Od kiedy zostałam rzeczniczką partii Polska 2050 Szymona Hołowni, dostaję wiadomości, że „powinnam się wstydzić”, „jak ja mogę jako kobieta robić TO innym kobietom”... TO, czyli w domyśle być w partii, która – o zgrozo! – chce oddać głos w sprawie dopuszczalności aborcji w ręce obywateli.
Polska 2050 Szymona Hołowni nigdy nie popierała okrutnego prawa wprowadzonego w efekcie orzeczenia tzw. Trybunału Konstytucyjnego pani Przyłębskiej. Powrót do kompromisu aborcyjnego, a następnie rozpisanie referendum w sprawie dalszej zmiany prawa postawiła sobie za cel na pierwsze 100 dni rządu.
Czytaj więcej
Jak powiedział w rozmowie z Polsat News poseł PiS Kazimierz Smoliński, „nie można bez odpowiednich kwalifikacji, czyli nie będąc lekarzem pomagać komuś w usunięciu ciąży”. - Nie mamy w Polsce aborcji na życzenie - stwierdził.
Całe życie przedzieram się przez gąszcz patriarchatu i idea siostrzeństwa jest mi szczególnie bliska. Uczestniczyłam w protestach ulicznych po zaostrzeniu prawa aborcyjnego, ale też poprawie sytuacji kobiet podporządkowałam dużą część swojego życia. Prowadziłam debatę kobiet w telewizji – oddając głos kobietom w tematach, do których nas nie zapraszano, relacjonowałam giełdę tak, żeby gospodarka miała kobiecą twarz, pisałam felietony o finansach, by podpowiedzieć kobietom, jak mieć więcej pieniędzy, a pracę marzeń w korporacji rzuciłam głównie dlatego, że usłyszałam, iż nie mogę się domagać podwyżki po dziesięciu latach pracy, za docenienie zaś powinno mi wystarczyć to, że po urodzeniu dzieci pozwolono mi wrócić na moje stanowisko. No i wreszcie, poszłam do polityki, bo wierzyłam, i wierzę nadal, w to, że im nas więcej w życiu publicznym, tym lepiej dla nas i społeczeństwa. Dodam, że o swoje pierwsze dziecko walczyłam siedem lat, co udało się dzięki metodzie in vitro, więc temat problemów z ciążą znam zupełnie z innej strony.
Przełamanie impasu
Większość polityków nie lubi dzielić się władzą po tym, jak ją zdobędą. To oczywiste. Ale my, obywatele, możemy nie chcieć takich polityków. Ostatnie badania United Surveys wskazują, że 64 proc. pytanych chce referendum w sprawie aborcji. W badaniu dla Polski 2050 Szymona Hołowni opowiada się za nim aż 75 proc. osób, które chcą zmiany obecnego prawa. Dla nas to istotny głos. Nie boimy się pytać obywateli o zdanie, bo sami, jako obywatele, chcielibyśmy, żeby o sprawy światopoglądowe politycy pytali nas.