19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 05:54 Publikacja: 21.01.2023 14:17
Zaskakująco wielu zwolenników psychoterapii popiera lub usprawiedliwia wypowiedzi Pawlikowskiej, podczas gdy wśród atakujących królują adwokaci podejścia biologicznego
Foto: rp.pl
Dzięki publicznej wypowiedzi Beaty Pawlikowskiej poddającej w wątpliwość skuteczność leków antydepresyjnych większość Polaków, do gruntownej znajomości techniki skoków narciarskich, mikrobiologii i strategii wojennych dodała nową specjalizację. W ekspresowym tempie staliśmy się ekspertami w psychofarmakologii.
Histeryczne reakcje na tę wypowiedź powinny przerazić (choć wątpię, czy tak się stanie), bo uwidocznił się w nich nasz stosunek do autorytetów i wyobrażenie o zdolności racjonalnego myślenia zwykłych ludzi. Jeśli, zdaniem niektórych psychiatrów i osób ich wspierających, wypowiedź dziennikarki specjalizującej się w podróżach na temat psychofarmakologii ma tak ogromną siłę rażenia, że należy ją ścigać sądownie lub za pomocą prokuratora, to z tej konstatacji rodzi się szereg pytań. Czy lekarze psychiatrzy, przedstawiciele zawodu zaufania społecznego, cieszą się tak niskim autorytetem, że obawiają się o decyzje pacjentów podejmowane pod wpływem takich wypowiedzi? A jeśli tak, czy ten brak zaufania nie jest efektem ich wieloletniej pracy z pacjentami? Czy poziom edukacji w naszym społeczeństwie jest tak zatrważający, że przeciętny Polak w swoich decyzjach zdrowotnych nie potrafi rozróżnić autorytetu lekarza specjalisty lub naukowca od laika? A może w trakcie edukacji nauczono go gardzić prawdziwymi autorytetami?
Prezydent i rząd gwarantują premierowi Izraela, oskarżonemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny o zbrodnie przeciw ludzkości, nietykalność, żeby mógł uczcić w Polsce wyzwolenie Auschwitz-Birkenau, miejsca ludobójstwa. Sytuacja jest niedopuszczalna na wielu poziomach.
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk jednym głosem w sprawie immunitetu dla Beniamina Netanjahu podczas obchodów wyzwolenia Auschwitz w obliczu jurysdykcji MTK. Majstersztyk dyplomacji czy ryzykowna gra na arenie międzynarodowej?
Karol Nawrocki rozpoczął kolejną fazę kampanii i chce się przedstawić jako kandydat prawicowy, atrakcyjny również dla elektoratu Konfederacji. Zapowiada walkę o wyborców na prawo od PiS i uderza w Rafała Trzaskowskiego, obwiniając go za błędy rządu Donalda Tuska.
Polska powinna dążyć do spełnienia kryteriów konwergencji i przyjęcia euro. Ale górę bierze polityka: jak tutaj podejmować działania wyraźnie wbrew opinii publicznej, które na dodatek mogłyby być społecznie dotkliwe, a na końcu i tak spełzłyby na niczym ze względu na niemożność zmiany konstytucji?
Urodził się w Tupelo 8 stycznia 1935 roku, dokładnie 90 lat temu. Umarł jako wrak człowieka, choć wciąż wielki artysta, w 1977 roku. Odszedł do gwiazd i świeci nieustannie. Czy kiedyś przestanie?
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Przedsiębiorcy są rozczarowani niedotrzymaniem większości wyborczych obietnic. Mają dobre zdanie o miesięcznych wakacjach składkowych, aczkolwiek woleliby obniżkę na cały rok.
Można się zastanawiać, na ile raport ministra sprawiedliwości Adama Bodnara to wewnętrzne porachunki w skonfliktowanej instytucji. Ale dobrze, że powstał. To na pewno mocny argument za tym, by wreszcie odpolitycznić prokuraturę.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
„Kompletnie nieznany” Jamesa Mangolda z Timothéem Chalametem jako młodym Bobem Dylanem odniósł sukces w Ameryce. Teraz wchodzi na ekrany kin m.in. w Polsce.
Globalne badanie ECFR pokazuje, że świat poza Europą odrzuca demokrację, prawa człowieka i rządy prawa – jego symbolem stał się Donald Trump. Unia cierpi za to na eurocentryczność. Przekonanie Zachodu, że wciąż rządzi duszą świata, doprowadziło do obrania błędnej strategii wobec Rosji. Co zrobić, by już nigdy nie powtórzyć tego błędu?
Wielkimi zwycięzcami transakcyjnego porządku światowego, jaki symbolizuje Donalda Trump, są Indie, Brazylia czy Chiny. Uzyskały podmiotowość, o jakiej mogły dotąd tylko marzyć – mówi dyrektor Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) Mark Leonard.
Jeszcze niedawno Adam Bodnar pouczał sędziów, że wyroki trybunałów międzynarodowych muszą być bezwzględnie przestrzegane. Dziś przyjął punkt widzenia swego poprzednika, Zbigniewa Ziobry, że czasami nie muszą.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas