Aktualizacja: 22.11.2024 02:54 Publikacja: 21.01.2023 14:17
Zaskakująco wielu zwolenników psychoterapii popiera lub usprawiedliwia wypowiedzi Pawlikowskiej, podczas gdy wśród atakujących królują adwokaci podejścia biologicznego
Foto: rp.pl
Dzięki publicznej wypowiedzi Beaty Pawlikowskiej poddającej w wątpliwość skuteczność leków antydepresyjnych większość Polaków, do gruntownej znajomości techniki skoków narciarskich, mikrobiologii i strategii wojennych dodała nową specjalizację. W ekspresowym tempie staliśmy się ekspertami w psychofarmakologii.
Histeryczne reakcje na tę wypowiedź powinny przerazić (choć wątpię, czy tak się stanie), bo uwidocznił się w nich nasz stosunek do autorytetów i wyobrażenie o zdolności racjonalnego myślenia zwykłych ludzi. Jeśli, zdaniem niektórych psychiatrów i osób ich wspierających, wypowiedź dziennikarki specjalizującej się w podróżach na temat psychofarmakologii ma tak ogromną siłę rażenia, że należy ją ścigać sądownie lub za pomocą prokuratora, to z tej konstatacji rodzi się szereg pytań. Czy lekarze psychiatrzy, przedstawiciele zawodu zaufania społecznego, cieszą się tak niskim autorytetem, że obawiają się o decyzje pacjentów podejmowane pod wpływem takich wypowiedzi? A jeśli tak, czy ten brak zaufania nie jest efektem ich wieloletniej pracy z pacjentami? Czy poziom edukacji w naszym społeczeństwie jest tak zatrważający, że przeciętny Polak w swoich decyzjach zdrowotnych nie potrafi rozróżnić autorytetu lekarza specjalisty lub naukowca od laika? A może w trakcie edukacji nauczono go gardzić prawdziwymi autorytetami?
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Wyższe stawki za bardziej skomplikowane urzędówki mają szansę wejść w życie w przyszłym roku. Ministerstwo Sprawiedliwości myśli jednak o wdrożeniu już teraz jasnych zasad i metodyki ustalania stawek przez sędziów.
Radni Wrocławia nie zgodzili zająć się projektem uchwały wzywającej prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka do podania się do dymisji, o co wnioskował klub Prawa i Sprawiedliwości. A aktywiści z całej Polski chcą, aby nie zmieniano przepisów w sprawie zasiadania prezydentów, burmistrzów i wójtów w radach nadzorczych miejskich spółek ani o dwukadencyjności włodarzy miast i gmin.
Telewizja Republika poinformowała nieoficjalnie, że szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, został wskazany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Rzecznik PiS Rafał Bochenek: "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja".
O liderze Konfederacji znów zrobiło się głośno za sprawą ofert rekrutacyjnych jednej z jego firm. Sławomir Mentzen poszukuje pracowników, którzy „chcą pracować ponad normę”, a work-life balance nie jest dla nich istotny.
Prokuratura Krajowa przekazała do prokuratora generalnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Matt Gaetz odrzucił nominację Donalda Trumpa na stanowisko prokuratora generalnego, twierdząc, że jego kandydatura „odciąga uwagę od kluczowej pracy” związanej z przekazaniem władzy Trumpowi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas