Aktualizacja: 22.11.2024 02:05 Publikacja: 13.12.2022 12:46
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (trzeci od lewej) i dowódca 1. Mazurskiej Brygady Artylerii płk. Mariusz Majerski (trzeci od prawej) podczas przekazania koreańskich armatohaubic K9 żołnierzom Wojska Polskiego, 12 grudnia na terenie bazy 11 Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie
Foto: PAP/Tomasz Waszczuk
Lata temu, w czasach szkoły podstawowej i gimnazjum, jeździliśmy razem z tatą do Piekar Śląskich. Rokrocznie odbywa się tam pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Do dzisiaj pamiętam, jak podczas jednej z nich homilię wygłosił kard. Franciszek Macharski, zmarły w 2016 roku. Otóż w chwili zagrożenia – mówił kardynał – wojownicy pewnego plemienia Ameryki Północnej, kiedy do obozu zbliżali się wrogowie, nakazywali swoim kobietom, dzieciom i starcom opuszczenie wioski, a sami zostawali na placu boju. Więcej, aby nie kusiła ich wizja ucieczki, przybijali swoje pasy do ziemi, co miało im skutecznie utrudnić ucieczkę. W sensie pozytywnym: mieli literalnie strzec, walczyć i bronić swojej ziemi.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
Centrolewicowy australijski rząd skierował do parlamentu ustawę, której celem jest wprowadzenie ograniczeń wiekowych na korzystanie z mediów społecznościowych.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas