Aktualizacja: 21.11.2024 11:43 Publikacja: 19.08.2022 03:00
Joe Biden w zakładzie produkującym samochody elektryczne General Motors Factory ZERO, Detroit, listopad 2021 r.
Foto: AFP
Porozumienie klimatyczno-podatkowe (Inflation Reduction Act – IRA) podpisane we wtorek, 16 sierpnia, przez prezydenta Joe Bidena wpompuje setki miliardów dolarów w programy mające na celu przyspieszenie przejścia USA z gospodarki opartej w dużej mierze na paliwach kopalnych w kierunku czystszych źródeł energii.
Ustawa, zwana ustawą o redukcji inflacji, jest bardzo odległa od ambitnej, wartej wiele miliardów dolarów propozycji reformy polityki wewnętrznej i podatkowej, o którą pierwotnie zabiegał prezydent Biden. Jego pakiet zmian padł ofiarą polityki i musiał zostać przebudowany tak, aby osiągnąć polityczny kompromis w obozie demokratów. To, co zostało, to zmniejszony, ale wciąż znaczący pakiet zmian, zrodzony z kompromisu między demokratycznym senatorem Joe Manchinem z Zachodniej Wirginii a przywódcą większości demokratycznej w Senacie Chuckiem Schumerem. A jeszcze nie tak dawno realizacja tego scenariusza była powszechnie określana jako political fiction.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Z Zachodu powiało wiatrem, który służy populistom. Zła pogoda będzie miała kluczowe znaczenie dla wyborów prezydenckich w Polsce. Dlatego działacze KO, którzy wybiorą w prawyborach kandydata tej formacji, powinni wziąć ten trend pod uwagę – analizuje politolożka z UMK w Toruniu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas