Porozumienie klimatyczno-podatkowe (Inflation Reduction Act – IRA) podpisane we wtorek, 16 sierpnia, przez prezydenta Joe Bidena wpompuje setki miliardów dolarów w programy mające na celu przyspieszenie przejścia USA z gospodarki opartej w dużej mierze na paliwach kopalnych w kierunku czystszych źródeł energii.
Ustawa, zwana ustawą o redukcji inflacji, jest bardzo odległa od ambitnej, wartej wiele miliardów dolarów propozycji reformy polityki wewnętrznej i podatkowej, o którą pierwotnie zabiegał prezydent Biden. Jego pakiet zmian padł ofiarą polityki i musiał zostać przebudowany tak, aby osiągnąć polityczny kompromis w obozie demokratów. To, co zostało, to zmniejszony, ale wciąż znaczący pakiet zmian, zrodzony z kompromisu między demokratycznym senatorem Joe Manchinem z Zachodniej Wirginii a przywódcą większości demokratycznej w Senacie Chuckiem Schumerem. A jeszcze nie tak dawno realizacja tego scenariusza była powszechnie określana jako political fiction.
Republikanie z Senatu byli jednogłośnie przeciwni ustawie, ale głos przesądzający należał do wiceprezydent Kamali Harris. Tym samym ustawa o największych od dziesięcioleci konsekwencjach dla amerykańskiej gospodarki przeszła w głosowaniu w Senacie stosunkiem głosów 51 „za” do 50 „przeciw”.
Miliardowe dotacje
Ustawa wypełni niektóre z długo oczekiwanych obietnic wyborczych Partii Demokratycznej w zakresie wewnętrznej polityki zielonej transformacji i prawdopodobnie pozytywnie wpłynie na notowania demokratów w wyborach średnioterminowych, które odbędą się w listopadzie. Oto krótki przegląd zapisów odnoszących się do krajowej polityki klimatycznej w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj więcej
Ustawa, którą poparli wszyscy senatorowie z partii Bidena, ma obniżyć koszty leczenia w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim zakłada największe w historii kraju inwestycję w ochronę klimatu.