Czabanowski: Wyrok na podstawie doktryny i ogólnych sformułowań

Obojętne, czy uważamy, że dokument sporządzony przez Trybunał Konstytucyjny jest wyrokiem wydanym na rozprawie czy opinią wyrażoną na spotkaniu towarzyskim, przedstawione w nim rozumowanie opiera się na poglądach doktryny i najogólniejszych sformułowaniach konstytucji.

Aktualizacja: 10.03.2016 15:30 Publikacja: 10.03.2016 15:22

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Problem z wydawaniem orzeczeń na podstawie sformułowań ogólnych czy klauzul generalnych jest taki, że pozostawia się ogromną swobodę organowi orzekającemu. O ile swoboda taka może być pożądana w różnych szczegółowych dziedzinach prawa, na przykład tych dotyczących szybko rozwijających się technologii, gdzie dynamiczne zmiany rzeczywistości wymuszają elastyczność, o tyle w kwestiach tak fundamentalnych jak prawo konstytucyjne stanowi problem. Ogólne sformułowania w konstytucji, zwłaszcza w sytuacji, w której sąd konstytucyjny ignoruje ich doprecyzowanie w ustawach, dają zbyt wielką władzę sędziom. Władzę de facto prawotwórczą, która powinna być zastrzeżona dla demokratycznych organów wybranych w wyborach powszechnych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?
Publicystyka
Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
felietony
Marek A. Cichocki: Friedrich Merz mówi, że Niemcy wracają. Pytanie, do czego?