Prognozy dotyczące zmian klimatycznych nie napawają optymizmem. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost globalnej temperatury o 2 stopnie Celsjusza do 2050 r. w porównaniu z erą przedprzemysłową oraz wzrost o 1 stopień Celsjusza średniej globalnej temperatury między 2020 a 2050 r. – Na świecie spowoduje to m.in. wzrost poziomów mórz oraz rekordowe temperatury powietrza, również takie, które są niebezpieczne dla ludzi. Zwiększy się także intensywność parowania, co spowoduje zaburzenia w gospodarce wodnej. Zmiany szczególnie odczuje rolnictwo – czytamy w raporcie „Klimat rosnących strat” Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Jego autorzy zauważają, że wedle prognoz wzrośnie częstotliwość suszy ekologicznej i rolniczej. – Susze wiążą się z poważnymi konsekwencjami dla rolnictwa, przykładowo susza w 2019 r. w Polsce obniżyła plony o ok. 20 proc. – czytamy w raporcie PIU.
Czytaj więcej
Do 3 lipca czeka port w Gdyni na oferty dzierżawy Bałtyckiego Terminalu Zbożowego. Wygra ten, kto zaoferuje najlepszy czynsz i obieca przeładować 1,2 mln ton zboża rocznie.
Zmiany klimatyczne oznaczają też jednak wzrost liczby i gwałtowności innych ekstremalnych zjawisk pogodowych. Huragany, tornada, obfite deszcze, powodzie, podobnie jak susze, niszczą plantacje, zasiewy, negatywnie odbijają się na zbiorach i prowadzą do pogłębiających się niedoborów żywności, szczególnie w uboższych częściach świata.
Odpowiedzią na te wyzwania ma być m.in. rolnictwo zrównoważone. – Rolnictwo zrównoważone to wszelkie działania ograniczające wpływ rolnictwa na środowisko, umożliwiające bardziej efektywne i przyjazne dla środowiska wykorzystanie zasobów, np. gleby, ziemi, wody, maszyn, środków ochrony roślin, nasion, nawozów czy energii, przy zachowaniu opłacalności produkcji rolniczej i jej akceptacji społecznej – tłumaczy Polskie Stowarzyszenie Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności.