Dozór kuratora ograniczony

Ponad 170 skazanych skorzystało do dzisiaj z możliwości odbywania kary więzienia w systemie dozoru elektronicznego

Publikacja: 30.08.2010 04:30

Dozór kuratora ograniczony

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Niebawem ma ich być jeszcze więcej. W piątek Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, zapowiedział, że zrobi wszystko, aby elektroniczne obroże jak najszybciej pilnowały też stadionowych chuliganów, wobec których sądy orzekły zakazy stadionowe.

Na razie ministerialna statystyka wygląda następująco:

170 skazanych skorzystało z systemu dozoru elektronicznego (SDE), z czego: 75 odbywa karę; 95 ukończyło; dwie osoby są w stanie zawieszenia (sądy jeszcze nie podjęły decyzji w ich sprawie). Od 1 stycznia 2011 r. do apelacji warszawskiej, białostockiej, lubelskiej i krakowskiej dochodzą kolejne: poznańska, gdańska i rzeszowska.

W całym kraju system ma działać od 1 stycznia 2012 r.

[srodtytul]Kuratorowi będzie lżej [/srodtytul]

[b]Od 31 sierpnia zmienią się[/b] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=363756]przepisy o wykonywaniu kary więzienia w tym systemie (DzU nr 149, poz. 998)[/link].

Zmiany dotyczą także zakresu dozoru kuratora, który będzie teraz tylko dokonywał oceny zachowania skazanego, a nie postępów w jego resocjalizacji, oraz formy, w jakiej będzie dokumentował wykonane czynności i przesyłał sądowi penitencjarnemu. Minister sprawiedliwości odstępuje od formy papierowej na rzecz elektronicznej.

– Środowisko pracowało przy zmianach w rozporządzeniu i nasze propozycje zostały uwzględnione – mówi „Rz” Andrzej Martuszewicz, przewodniczący Krajowej Rady Kuratorów. Wyjaśnia, że nie było sensu utrzymywać zapisu o dokonywaniu postępów w resocjalizacji, ponieważ kary wykonywane w SDE są krótkoterminowe i trudno je wychwycić. – To byłaby fikcja – ocenia.

Kuratorów cieszy także zwolnienie z papierkowej roboty – chodzi o prowadzenie protokołów w formie papierowej.

[srodtytul]Przeszkody nie do pokonania[/srodtytul]

– Rzeczywiście wniosków o zastosowanie dozoru jest coraz więcej – przyznaje Hanna Pawlak, warszawski sędzia penitencjarny.

Niestety, sporo z nich przepada z powodu nieuzupełnianych braków. Czasem w zastosowaniu dozoru przeszkadzają sprawy techniczne.

– Rozpatrywałam wniosek skazanego, który przebywa obecnie w jednym z zakładów karnych w Warszawie, i choć spełniał wszystkie warunki, to dalszą część kary – już z obrożą – chciał odbywać w domu w Lubuskiem, a tam niestety nie ma zasięgu potrzebnego do działania urządzeń – mówi Pawlak. – Inny przykład: wniosek o zastosowanie dozoru składa kobieta w ciąży, a nikt wcześniej nie przeprowadził badań, jaki wpływ na dziecko ma działanie urządzeń. Bez takiej informacji sąd zgody wydać nie może.

– W tej sprawie decyzja jeszcze nie zapadła, ale nie wiadomo, czy nie będzie potrzebna opinia biegłego ginekologa – mówi.

Nie ma za to już problemów ze skazanymi, którzy starają się o areszty domowe, a wykonują pracę zmianową. Jeszcze kilka miesięcy temu sąd, który miał zaplanować im dzień co do godziny, odmawiał im.

Zmiana nastąpiła 25 czerwca, kiedy to weszła w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=357068]nowela ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności w SDE[/link]. Dzięki niej elektroniczne obroże ma zakładać dużo więcej skazanych – więźniowie z tzw. krótkoterminowymi karami – do roku więzienia, ale nawet ci, którzy do tej pory nie zgłosili się do jej odbycia.

[ramka][b]Dla kogo dozór [/b]

- System obejmuje prawomocnie skazanych na wyroki do roku więzienia, którzy czekają na odbycie kary, a dotychczas nie zostali do tego wezwani.

- Skazany, który ma pozytywną prognozę kryminologiczną, sam składa wniosek, wskazuje właściciela lub zarządcę lokalu, w którym będzie przebywał, i przedkłada zgodę domowników (pełnoletnich) na odbywanie kary wśród nich.

- Zanim zapadnie decyzja sądu, warunki skazanego na miejscu sprawdza kurator; bada się też, czy w miejscu pobytu skazanego jest zasięg kontroli elektronicznej.

- W każdym wypadku łamania zasad wykonywania kary w tzw. areszcie domowym zarówno sąd, jak i kurator mogą żądać od skazanego (również telefonicznie) wyjaśnień dotyczących zachowania i przebiegu odbywania kary.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail][/i]

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce