Jak wynika z informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę, Prokuratura Krajowa oraz Prokuratura Okręgowa w Warszawie zajmą się ponownie sprawą zachowań Tomasza Lisa. Umorzone wcześniej z powodu przedawnienia karalności śledztwo dotyczy m.in. naruszenia nietykalności cielesnej dwóch współpracowniczek oraz uporczywego i złośliwego naruszania praw pracowniczych w czasach, gdy Lis pełnił funkcję redaktora naczelnego „Newsweeka”. Powrót śledczych do sprawy nie jest jednak równoznaczny z tym, że postępowanie będzie wznowione.
Czytaj więcej
Prokuratura umorzyła sprawę Tomasza Lisa. Jak wynika z uzasadnienia, powodem umorzenia było przedawnienie karalności czynu. Prokuratura podjęła także próbę usprawiedliwienia redaktora.
Tomasz Lis na celowniku prokuratury: umorzone śledztwo wobec byłego szefa „Newsweeka”
Jak przekazała WP prokuratura, w umorzonej w maju 2024 roku sprawie Tomasza Lisa pojawiła się konieczność uzupełnienia materiału dowodowego, ponieważ "analiza sprawy, przeprowadzona w Departamencie Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej wskazała, iż nie została wyczerpana inicjatywa dowodowa zmierzająca do wszechstronnego wyjaśniania okoliczności sprawy" (cyt. za WP). Prokuratura wskazuje więc, że nie doszło do wyczerpania wszystkich możliwości dowodowych, co też wymaga, by zostały przeprowadzone dodatkowe czynności. Stanowisko Prokuratury Krajowej potwierdził w rozmowie z WP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Przeprowadzenie tych czynności nie jest jednak równoznaczne ze wznowieniem postępowania. Prokuratura może teraz zająć się gromadzeniem dalszych dowodów lub np. zlecić przesłuchanie nowych osób. Dopiero na podstawie uzyskanych w ten sposób dowodów, jeżeli dadzą one ku temu podstawę, mogłoby dojść do wznowienia postępowania.
Tomasz Lis naruszał nietykalność cielesną? Postępowanie umorzone z powodu przedawnienia karalności
Sprawa dotyczyła zachowań Lisa wobec dwóch kobiet, współpracujących z mężczyzną, gdy pełnił on funkcję redaktora naczelnego „Newsweeka”. Zachowania, wśród których miało znaleźć się m.in. łapanie za twarz, przyciskanie do ściany, pocałowanie w policzek mimo oporów oraz wkładanie rąk w spodnie, zostały ocenione przez prokurator Ewę Dudzińską jako naruszenia nietykalności cielesnej. Jedna z kobiet zeznała także, że miała doświadczyć dziwnej sytuacji z udziałem Lisa, kiedy to wybrał on na miejsce wykonywania makijażu (telewizyjnego) własną sypialnię.