Referendum i wybory naraz, czyli klęska urodzaju

Zorganizowanie w tym samym dniu głosowania nad dwiema ważnymi dla obywateli sprawami może być nie tylko logistycznym wyzwaniem.

Publikacja: 03.07.2023 18:33

Referendum i wybory naraz, czyli klęska urodzaju

Foto: Adobe Stock

Projekt nowelizacji ustawy o referendum ogólnokrajowym grupy posłów PiS zakłada, że można będzie je zorganizować jednocześnie z m.in. wyborami do Sejmu i prezydenta.

Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku i były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, przypomina, że nie ma możliwości, aby dwie komisje znajdowały się w jednym pomieszczeniu, a znalezienie odpowiednich budynków może się okazać problematyczne.

– W projekcie nie uwzględniono też zmian związanych choćby z ujednoliceniem powoływania komisji – wyborczą powołuje bowiem komisarz wyborczy, a referendalną – wójt; a zatem dwa zupełnie różne organy – dodaje Hermeliński.  

I wskazuje kolejne rozbieżności:

– W 2018 r. PiS zmienił kodeks wyborczy, likwidując stosowaną od lat zasadę, że jeśli na kartce do głosowania poza wyznaczonym do tego miejscem znajdą się jakiekolwiek inne znaki lub dopiski, to taki głos jest nieważny. W głosowaniu w referendum będzie jednak obowiązywała. A zatem zasady stwierdzenia nieważności głosów w wyborach np. do Sejmu i w referendum okażą się rozbieżne – precyzuje.

Czytaj więcej

Sondaż: Referendum ws. relokacji uchodźców dzieli Polaków

Inną kwestią jest, czy potencjalne referendum w sprawie relokacji migrantów – o którym mówi się w kontekście projektu – będzie dopuszczalne. Jak podkreśla Wojciech Hermeliński, art. 56 konstytucji mówi, że osoba poszukująca azylu i ubiegająca się o ochronę z powodu prześladowań w swoim kraju może skorzystać z ochrony państwa polskiego.

– A skoro PiS dąży do stanu, w którym odmówimy przyjmowania jakichkolwiek migrantów – choć osoby przekazywane z innych krajów unijnych i tak będą miały nadany już status prawny – to zmierzamy w stronę zmiany konstytucji – wyjaśnia. I zaznacza, że o tym jednak może decydować parlament.

Podkreśla też, że referendum trzeba oprzeć na podstawie konstytucyjnej: tu wchodziłaby w grę tylko możliwość zorganizowania go w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa.

– Jeśli PiS zechce przeprowadzić referendum w sprawie hipotetycznie możliwej relokacji,to moim zdaniem nie ma do tego podstaw – mówi Hermeliński.

W jego opinii rozlokowanie w kraju 2 tys. migrantów nie ma szczególnego znaczenia. I pointuje:

– Gdybyśmy zaś w referendum zdecydowali, że przyjmowanie którychkolwiek z nich jest niemożliwe, to byłoby to – jak wspomniałem – sprzeczne z konstytucją i umowami międzynarodowymi.

Etap legislacyjny: projekt skierowany do Sejmu

Edukacja i wychowanie
Czy istnieje wykształcenie wyższe niepełne? Co ze studiami bez obronionej pracy?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Internet i prawo autorskie
TVP pozwała TV Republika za program "Jedziemy". Jest decyzja sądu
Prawo karne
Projekt zaostrzenia kar dla kierowców. Przepadek stanie się fikcją?
Prawo w Polsce
Sejm uchwalił ustawę incydentalną Hołowni. Wybory zatwierdzi 15 sędziów SN
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Praca, Emerytury i renty
Najniższa krajowa w 2025 roku: Ile wynosi płaca minimalna? Kwoty brutto i netto
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku