Dwa przepisy uchwalonej przez Sejm w styczniu tego roku noweli ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakwestionował prezydent.
Poszło głównie o artykuł dotyczący stosowania przymusu wobec niezdyscyplinowanych pensjonariuszy. Przymus ten w formie unieruchomienia osoby miałby polegać na obezwładnieniu z użyciem pasów, uchwytów, prześcieradeł lub kaftanów bezpieczeństwa albo „innych urządzeń technicznych". I właśnie to ostatnie pojęcie – jako niejasne, nieprecyzyjne i niedookreślone – kwestionuje prezydent.
Trybunał (sygnatura akt: Kp 1/13) przyznał mu rację.
– Niedopuszczalne jest pozostawienie w ustawie tak dużego zakresu swobody w razie stosowania przymusu – uzasadniał sędzia Wojciech Hermeliński.
Drugi zarzut wobec noweli dotyczy daty jej wejścia w życie, a właściwie zbyt krótkiego vacatio legis. Tę przewidziano na 17 stycznia 2013 r. Wtedy to bowiem traciły moc przepisy dotyczące opłat za pobyt w izbie wytrzeźwień. Tymczasem prezydent otrzymał nowelizację 11 stycznia. Jeśli Bronisław Komorowski natychmiast podpisałby ustawę, to czas między jej ogłoszeniem a jej wejściem w życie wynosiłby najwyżej pięć dni.