Już 41,5 tys. osób uczestniczy w kwalifikacyjnych kursach zawodowych.
– Kiedy je wprowadzaliśmy, było 14,5 tys. uczestników – referował wiceminister Tadeusz Sławecki na czwartkowym posiedzeniu sejmowej podkomisji stałej do spraw kształcenia zawodowego.
Kwalifikacyjne kursy zawodowe stworzono z myślą o osobach dorosłych, by umożliwić im uzyskanie lub uzupełnienie kwalifikacji zawodowych. Ruszyły wraz z wejściem reformy, czyli we wrześniu 2012 r. Wtedy zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o systemie oświaty z 19 sierpnia 2011 r.
Dzięki kursom osoby dorosłe mogą w formach pozaszkolnych, w elastycznym systemie kształcenia ustawicznego, zdobyć takie same kwalifikacje jak uczniowie szkół zawodowych. Taki kurs zawodowy kończy się zaliczeniem w formie ustalonej przez podmiot prowadzący szkolenie. Jego absolwent może przystąpić do zewnętrznego egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie prowadzonego przez okręgowe komisje egzaminacyjne.
Przez nastolatki szkoły zawodowe wciąż są jednak traktowane jako tzw. szkoły drugiego wyboru. Nie są popularne. Od 2011 r. procent uczniów szkół ponadgimnazjalnych uczęszczających do szkół zawodowych i techników wzrósł nieznacznie – z 53 proc. do 54,5 proc.