Sędzia Juszczyszyn: Chcę być członkiem odnowionej KRS

Rozważam zgłoszenie się do nowej Krajowej Rady Sądownictwa by przypilnować niezależności procesów nominacji sędziów – mówi w programie Rzecz o Prawie sędzia Paweł Juszczyszyn, laureat XV edycji Nagrody im. Edwarda Wende.

Publikacja: 24.10.2023 14:05

Nagroda przypadła olsztyńskiemu sędziemu za odwagę i zaangażowanie w obronę godności ludzkiej, praw i wolności, sprawiedliwości oraz odwagę w obliczu represji ze strony aparatu politycznego. – Ja tylko robiłem co do mnie należy. W ostatnich latach działaliśmy w takich warunkach, ze zwykłe – ale bezkompromisowe i pozbawione politycznych kalkulacji - wykonywanie obowiązków sędziowskich, ma swoją wagę. Ale myślę, że dzięki temu jesteśmy tu, gdzie jesteśmy – mówił laureat.

Czytaj więcej

Nagroda im. Edwarda Wende dla sędziego Juszczyszyna

Jak dodał, na stanowiskach ani funkcjach nigdy mu nie zależało, ale mając bagaż działalności w obronie niezależności sądów i niezawisłości sędziów, rozważa kandydowanie do odnowionej KRS. Warunkiem jest jednak, by powstała ona w oparciu o projekt Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, który zakłada, że sędziów do KRS wybiorą gremia sędziowskie.

Czytaj więcej

Zmiany w KRS na pierwszy ogień. Jest kilka pomysłów na stole

Czytaj więcej

Opozycja po wyborach chce szybkiej likwidacji obecnej KRS

Drugim gościem magazynu Wojciecha Tumidalskiego była dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, ekspertka prawa europejskiego, z którą rozmawialiśmy o europejskiej perspektywie przywracania praworządności. Czy można to zrobić szybko? – Wszystko będzie zależało od tego, jak się ułoży kohabitacja z prezydentem i innymi ośrodkami. Do zrobienia jest niesłychanie dużo. Są zaległości, błędy i zaniechania z ostatnich ośmiu lat i ogromna organiczna praca u podstaw – podkreśliła i dodała: prawo europejskie wymaga gry zespołowej – musimy w niej mieć legislację, sądy i administrację. Ogrom projektu stojącego przed nowym rządem polega na tym, by zająć się tym nawałem zadań i umożliwić pracę sądom. To niezwykle trudne - podkreśliła.

Czytaj więcej

Sędzia Wróbel: Przy przekazywaniu władzy musimy być ostrożni

Ekspertka przypomniała ponadto, że już 1 stycznia 2025 r. zaczyna się prezydencja Polski w Radzie Unii Europejskiej. – Spędziłam trochę czasu by ustalić jakie są priorytety Polski na prezydencję. I w maju tego roku Prezydent RP ogłosił, że mamy cztery priorytety prezydencji: wzmocnienie relacji UE z USA, przyjęcie Ukrainy i Mołdawii do Wspólnoty, odbudowa Ukrainy oraz… transformacja energetyczna. Pojawia się więc pytanie, dlaczego przez ostatnie pięć miesięcy Polska robiła wszystko by uniemożliwić realizację tych postulatów? – pyta dr Wiewiórowska-Domagalska. Zauważyła jeszcze, że minister sprawiedliwości w zeszłym tygodniu oświadczył w mediach społecznościowych, że będzie walczył o prawo Polaków do jeżdżenia pojazdami spalinowymi. Coś tu się chyba nie zgadza – skonkludowała.

Nagroda przypadła olsztyńskiemu sędziemu za odwagę i zaangażowanie w obronę godności ludzkiej, praw i wolności, sprawiedliwości oraz odwagę w obliczu represji ze strony aparatu politycznego. – Ja tylko robiłem co do mnie należy. W ostatnich latach działaliśmy w takich warunkach, ze zwykłe – ale bezkompromisowe i pozbawione politycznych kalkulacji - wykonywanie obowiązków sędziowskich, ma swoją wagę. Ale myślę, że dzięki temu jesteśmy tu, gdzie jesteśmy – mówił laureat.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki