Chodzi o zamówiony przez poprzednie kierownictwo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych raport na temat analizy konsekwencji dobrowolnego oskładkowania osób prowadzących działalność gospodarczą. Badacze otrzymali z ZUS dane z próby 2,4 tys. firm, aby opracowanie miało walory praktyczne.
Jak ujawnił w piątek portal wp.pl, zamówiony w 2023 roku raport został odebrany przez ZUS w czerwcu 2024 roku. Nosi tytuł "Dobrowolne ubóstwo. O konsekwencjach dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych". Dotychczas nie został jednak upubliczniony. Z informacji portalu wynika, że ZUS nie ma takich planów oraz nie pozwala autorom na samodzielną publikację.
- To skandaliczna decyzja. Raport, który powstał na zlecenie ZUS, powinien zostać opublikowany. Tym bardziej, że płynące z niego wnioski - między innymi dlatego, że ZUS udostępnił dane do badań - są przełomowe - wskazuje Jan Oleszczuk-Zygmuntowski, współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii, który był koordynatorem zespołu badawczego przygotowującego raport.
Mogą płacić wyższe składki, ale płacą tylko tyle, ile muszą
- System emerytalny w Polsce to tykająca bomba dla samozatrudnionych, których istotna część po przejściu na emeryturę popadnie w ubóstwo – mówi wp.pl Jan Oleszczuk-Zygmuntowski, i wskazuje na kluczowe kwestie, które wynikają z badań.