Tak wynika z deklaracji strony rządowej, jaka padła na wczorajszym posiedzeniu zespołu ds. polityki gospodarczej i rynku pracy w ramach Rady Dialogu Społecznego (RDS). Na problem zwracaliśmy uwagę jako pierwsi w „Rz” z 12 października nr 238 „Ograniczenie prawa do zasiłku dla bezrobotnych”. Przypomnijmy, że chodzi o zmianę z projektu ustawy o aktywności zawodowej, który jest obecnie konsultowany. Teraz zasiłek dla bezrobotnych należy się (po spełnieniu przesłanek) od dnia rejestracji w urzędzie pracy. Chyba że dana osoba sama rozwiązała stosunek pracy lub stosunek służbowy za wypowiedzeniem albo stało się tak na mocy porozumienia stron czy też z własnej winy, ewentualnie ma zawieszoną działalność w CEIDG. Wówczas zasiłek jest wypłacany z pewnymi wyjątkami po okresie wyczekiwania, który wynosi 90 lub 180 dni.