Marian Banaś ściąga znajomych do NIK

Konkursy na eksponowane stanowiska w Izbie wygrywają znajomi prezesa Mariana Banasia.

Aktualizacja: 09.06.2020 06:08 Publikacja: 08.06.2020 19:22

Marian Banaś ściąga znajomych do NIK

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Radcą prezesa Najwyższej Izby Kontroli został właśnie Piotr Walczak – do niedawna szef Krajowej Administracji Skarbowej (której pomysłodawcą i twórcą był Marian Banaś) – dymisję z Ministerstwa Finansów złożył na początku marca.

– To spłata długu wdzięczności i lojalności – komentują nasi rozmówcy z resortu finansów.

„Dziennik Gazeta Prawna", informując o odejściu Walczaka z resortu finansów, pisał, że zamierzał on „wrócić do Łodzi, skąd pochodzi, gdzie ma rodzinę i pracował przez lata". Jednak Piotr Walczak odnalazł się w NIK. W Biuletynie Informacji Publicznej NIK czytamy, że w konkursie na radcę wpłynęło 13 aplikacji, w wyniku przeprowadzonej 20 maja analizy ofert komisja do kolejnego etapu zakwalifikowała siedmiu kandydatów, a w końcu maja przeprowadziła z nimi rozmowy. Prezes NIK wybrał znanego mu Piotra Walczaka.

To jeden z jego najbardziej zaufanych ludzi. Zastąpił Banasia na stanowisku szefa KAS, kiedy ten w czerwcu ubiegłego roku awansował na ministra finansów. Wcześniej, przed powstaniem KAS, Walczak był m.in. wiceszefem Służby Celnej – i także był zastępcą Banasia.

To niejedyna zaufana osoba, którą Marian Banaś ściągnął do NIK. Trafiła tam także Renata Szczęch (była wiceminister spraw zagranicznych, a następnie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji). Aplikowała na doradcę prawnego w Departamencie Metodyki Kontroli i Rozwoju Zawodowego NIK (nabór ogłoszono w lutym, zgłosiły się cztery osoby, zakwalifikowano trzy). Prezes Banaś wybrał Szczęch i ostatecznie została p.o. dyrektora Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego.

Renata Szczęch zajmowała się w MSWiA polityką migracyjną i cudzoziemcami. Stanowisko straciła po tym, jak w połowie ub. roku do mediów wyciekł projekt raportu o polityce migracyjnej państwa. Jako pierwsza opisała go „Rz".

Z projektu dokumentu wynikało, że rząd nie chce ściągać pracowników z zagranicy i zamierza „nakładać opłaty na bezdzietnych Polaków". Wybuchła burza, a ministerstwo ogłosiło, że wycofuje się z tego pomysłu.

Wcześniej Szczęch miała odpowiadać za inny kontrowersyjny projekt ustawy o służbie zagranicznej, którą dyplomaci nazywają „zwolnieniami grupowymi w MSZ" (była wtedy wiceministrem). Według Onetu błędy w projekcie były powodem odwołania jej z MSZ.

To nie koniec kontrowersyjnych nominacji. Radcą prezesa Banasia w NIK został ostatnio także Janusz Pawelczyk – emerytowany policjant z uprawnieniami prokuratorskimi, były szef ostrołęckiej policji, który w 2012 r. odszedł na emeryturę. Stało się tak po serii materiałów przygotowanych m.in. przez lokalne i ogólnopolskie media, dotyczących wydarzeń w KMP (sprawa pijanego policjanta i tzw. blue taxi).

W tym samym konkursie radcą prezesa został też Michał Jędrzejczyk, dotychczas asystent Mariana Banasia.

Komentarza NIK nie udało nam się uzyskać.

Polityka
Niepewna przyszłość Centrum Lemkina, które dokumentuje rosyjskie zbrodnie
Polityka
Barbara Nowacka mówiła o „polskich nazistach”. Śledztwa nie będzie
Polityka
Awantura o lot posłów na pogrzeb papieża. Kto zapłacił za podróż do Watykanu?
Polityka
Debata kandydatów. Zawiadomienie do prokuratury po słowach Grzegorza Brauna
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Polityka
Pierwsza debata wszystkich kandydatów. Wzajemnie się przepytywali