Na co może liczyć Andrzej Duda po wyprowadzce z Pałacu Prezydenckiego? „Rzeczpospolita” sprawdza

Andrzej Duda po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego może wrócić do pracy na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wciąż ma tam etat. Ale to nie wszystko.

Publikacja: 28.04.2025 04:30

Andrzej Duda kończy drugą i ostatnią kadencję na początku sierpnia

Andrzej Duda kończy drugą i ostatnią kadencję na początku sierpnia

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Na początku sierpnia prezydent Andrzej Duda zakończy swoją drugą i ostatnią kadencję. Wraz z odejściem z funkcji otrzyma trzymiesięczne dodatkowe wynagrodzenie i choć będzie miał dopiero 53 lata, przysługiwać mu będzie od razu także specjalna „prezydencka emerytura”.

Nie ma odprawy, ale jest trzymiesięczne wynagrodzenie

Choć przepisy ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe nie przewidują odprawy dla prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w związku z zakończeniem sprawowania urzędu, to jednak art. 5 tej ustawy gwarantuje mu coś na kształt odprawy  to prawo do wynagrodzenia do trzech miesięcy. W 2022 r. prezydent zarobił w ciągu roku ponad 367 tys. zł brutto. Według ostatniego złożonego oświadczenia majątkowego prezydenta w roku 2023 miesięcznie zarabiał 25,5 tys. zł (teraz ta kwota może sięgać nawet 28 tys. zł).

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Niepokojący trend sondażowy dla Rafała Trzaskowskiego. Karol Nawrocki jak Andrzej Duda?

„Wynagrodzenie Prezydenta składa się z wynagrodzenia zasadniczego odpowiadającego 9,8-krotności kwoty bazowej oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego 4,2-krotności kwoty bazowej, której wysokość ustaloną według odrębnych zasad określa ustawa budżetowa, z tym że kwota bazowa może być waloryzowana o wzrost wynagrodzeń”  wyjaśnia „Rzeczpospolitej” Kancelaria Prezydenta RP. Kwota bazowa na ten rok wynosi 1878,89 zł a więc w sumie daje to ponad 26 tys. 304 zł. Jednak prezydentowi przysługuje jeszcze dodatek za wieloletnią pracę (zgodnie z przepisami art. 22 ustawy o pracownikach urzędów państwowych).

Emerytura prezydencka nie jest związana z wiekiem. Dlaczego się ją przyznaje?

Andrzej Duda otrzymywać będzie także  dożywotnio  specjalną „prezydencką emeryturę”. To miesięczne uposażenie w wysokości odpowiadającej 75 proc. kwot wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego ustalonych w przepisach o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe dla prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Daje to kwotę blisko 18,5 tys. zł, ale może być znacznie większa, bo przy jego wyliczeniu uwzględnia się dodatek za wieloletnią pracę w urzędach państwowych. Andrzej Duda ma w nich blisko 20-letni staż. Zaczynał bowiem w 2006 r. jako wiceminister w resorcie sprawiedliwości, potem w Kancelarii Prezydenta w czasach Lecha Kaczyńskiego. Przez dwie kadencje był posłem w polskim parlamencie i PE.

18,5 tys. zł

Taką emeryturę może dożywotnio otrzymać Andrzej Duda po zakończeniu kadencji

Dla porównania prezydencka emerytura Aleksandra Kwaśniewskiego wynosi niespełna 14 tys. zł. brutto. Podobną dostaje też Lech Wałęsa. Obaj dorabiają, dając wykłady.

Koniec prezydentury Dudy. Co dalej? Może wrócić na uczelnię w Krakowie, a żona do szkoły

Andrzej Duda, obejmując urząd prezydenta RP po raz pierwszy, rozpoczął pod koniec lipca 2015 r. urlop bezpłatny na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie do dziś, jak sprawdziliśmy  jest zatrudniony. 

Czytaj więcej

Nie tylko Duda, czyli naukowiec w polityce

„Pan Prezydent dr Andrzej Duda jest zatrudniony na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak każdy pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego przebywający na urlopie bezpłatnym, po jego zakończeniu ma możliwość podjęcia obowiązków” – odpowiada nam Marcin Kubat, rzecznik UJ. Choć prezydent pozostaje w stosunku pracy, to zgodnie z art. 174 § 2 Kodeksu pracy urlopu bezpłatnego nie wlicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze.  Nie otrzymuje świadczeń pracowniczych, m.in. wynagrodzenia, nagrody jubileuszowej  podkreśla rzecznik uczelni.

Na urlopie bezpłatnym od 2015 r. jest także małżonka prezydenta – Agata Kornhauser-Duda, nauczycielka niemieckiego w II LO w Krakowie. Czy wróci do nauczania? „Szkoła nie udziela informacji na temat byłych i obecnych pracowników szkoły z uwagi na konieczność ochrony danych osobowych”  odpowiedziała nam sekretarz szkoły Iwona Czarniecka.

Ochrona prezydenta RP do śmierci. Ale tylko w kraju

Były prezydent zachowuje także uprawnienie do ochrony Służby Ochrony Państwa na terytorium kraju. Jeszcze dziesięć lat temu ochrona przysługiwała także poza granicami kraju, ale ze względu na koszty zniósł ją rząd PiS. 

Dziesięcioletnia, podwójna kadencja prezydenta Andrzeja Dudy (a także wcześniej  Aleksandra Kwaśniewskiego) powoduje, że prezydenci nie nabywają stażu pracy, co może być niekorzystne dla wyliczenia emerytury ZUS-owskiej (wraz z osiągnięciem wieku emerytalnego 65 lat mogą wybrać, która jest dla nich korzystniejsza). 

Czytaj więcej

Sondaż: Którym politykom ufają Polacy? Andrzej Duda za Karolem Nawrockim

„Przepisy prawa pracy nie definiują pojęcia »stażu pracy«. Co do zasady przyjmuje się, że staż pracy to suma okresów zatrudnienia na podstawie stosunku pracy oraz innych okresów, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy, od którego zależą określone uprawnienia pracownicze. W tym kontekście podkreślić należy, że sprawowanie urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie jest realizowane na podstawie stosunku pracy, a Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie jest pracownikiem w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy”  wyjaśnia KPRP.

Andrzej Duda posiada dodatkowo emerytalną polisę ubezpieczeniową  III filar w wysokości ok. 73 tys. zł (dane za 2023 r.).

Na początku sierpnia prezydent Andrzej Duda zakończy swoją drugą i ostatnią kadencję. Wraz z odejściem z funkcji otrzyma trzymiesięczne dodatkowe wynagrodzenie i choć będzie miał dopiero 53 lata, przysługiwać mu będzie od razu także specjalna „prezydencka emerytura”.

Nie ma odprawy, ale jest trzymiesięczne wynagrodzenie

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Radosław Sikorski: Ukraina nie walczyła o Krym, ale USA zapominają o jednym
Polityka
Marcin Mastalerek tłumaczy, dlaczego prezydent Andrzej Duda poparł Karola Nawrockiego
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Skład II tury wydaje się przesądzony
Polityka
Bosak w jednej partii z Netanjahu. „Łączące poczucie strachu przed islamizacją”
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Polityka
Po wyborach prezydenckich Trzecią Drogę czeka poważna zmiana