Na alarm bije sekretarz generalny NATO. W niedzielnym wydaniu „Die Welt” Mark Rutte uznał plany Moskwy za niezwykle niebezpieczne. Jego zdaniem sojusznicy już teraz wymieniają się danymi wywiadowczymi, aby powstrzymać Kreml. Pracują też nad budową satelitów odpornych na rosyjski atak.
Kreml nie ma jednak wiele do stracenia. W opublikowanym w minionym roku raporcie waszyngtońskie Centrum na rzecz Międzynarodowych Studiów Strategicznych (CSIS) porównuje zamiary Rosji do bitwy o Atlantyk w czasie drugiej wojny światowej. Począwszy od 1939 roku, Niemcy wysłały okręty podwodne, aby zniszczyć flotę aliantów, bo wiedziały, że na tym polu ci ostatni zemścić się za bardzo nie mogą: Berlin nie dysponował porównywalną liczbą statków.
Czytaj więcej
Xi zaskoczył Trumpa. W odpowiedzi na karne cła odpłacił Ameryce pięknym za nadobne. Z tego pojedy...
Związek Radziecki wystrzelił w 1957 roku Sputnik: pierwszego satelitę zdolnego krążyć wokół Ziemi. Jeszcze w 1984 roku Moskwa umieściła na orbicie 122 satelity, podczas gdy Waszyngton jedynie 36. Jednak te proporcje od dawna się odwróciły. W 2023, podaje CSIS, podczas gdy Amerykanie wystrzelili 2221 satelitów, Rosjanie już tylko 60. Dotknięci zachodnimi sankcjami, nie mają ani pieniędzy, ani technologii na więcej.
Rosja może już tylko zniszczyć amerykański potencjał w kosmosie, bo go nie wyprzedzi
Aby odzyskać przewagę z czasów Sputnika, a przynajmniej ograniczyć amerykańską dominację w przestrzeni kosmicznej, Rosja ma właściwie jedno wyjście: zniszczyć aktywa Ameryki na orbicie. Pierwszego satelitę zdolnego do ataku na podobne statki powietrzne Moskwa miała umieść już w lutym 2022 roku, parę dni przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę. W lutym tego roku miałyby się pojawić na orbicie trzy kolejne satelity bojowe: Kosmos 2581, 2582 i 2583. Jednak zdaniem Ruttego Moskwa szykuje się do czegoś o wiele poważniejszego. To statek powietrzny krążący wokół Ziemi wyposażony w broń jądrową. Mógłby on sparaliżować jednocześnie pracę nie pojedynczych, ale setek czy nawet tysięcy innych satelitów, wykorzystując do tego promieniowanie jądrowe.