Od trzech dni w Izraelu trwały protesty przeciwko odwołaniu Bara połączone z protestami przeciwko wznowieniu działań wojennych w Strefie Gazy. Ta ostatnia decyzja rządu Netanjahu oznacza zerwanie porozumienia broni z Hamasem, które zostało zawarte 19 stycznia. Protestujący obawiają się o los 59 izraelskich zakładników, wywiezionych do Strefy Gazy po ataku Hamasu z 7 października 2023 roku. Rząd Netanjahu wznowił ataki na Strefę Gazy zarzucając Hamasowi, że ten odrzuca wszystkie propozycje dotyczące uwolnienia zakładników. Punktem spornym w negocjacjach dotyczących kolejnej fazy zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem jest trwałość rozejmu – Izrael chce, by była to jedynie przerwa w wojnie, której ostatecznym celem jest zniszczenie Hamasu. Hamas domaga się trwałego zawieszenia broni i wycofania Izraela ze Strefy Gazy.
Protesty w Izraelu pokazują głębokie podziały, do jakich doszło w izraelskim społeczeństwie po powrocie Netanjahu do władzy pod koniec 2022 roku
- Martwimy się, że nasz kraj staje się dyktaturą - mówi 59-letni Rinat Hadaszi, uczestnik protestów w Jerozolimie. - Porzucają naszych zakładników, zaniedbują ważne kwestie w kraju – dodaje.
Konflikt między Beniaminem Netanjahu a szefem Szin Bet dotyczył śledztwa ws. korupcji
Dymisja Bara nastąpiła po miesiącach napiętych stosunków między szefem Szin Beta a premierem Netanjahu, w związku ze śledztwem ws. korupcji związanym z oskarżeniami, że liczni pracownicy kancelarii premiera mieli otrzymywać łapówki od osób związanych z Katarem. Netanjahu odrzucił te oskarżenia jako „politycznie motywowaną próbę pozbawienia go stanowiska”. Przeciwnicy Netanjahu twierdzą jednak, że odwołując Bara osłabia on instytucje stanowiące fundament izraelskiej demokracji. Bar w liście do ministrów przekonuje, że decyzja o odwołaniu go jest „skażona konfliktem interesów” i „oparta na nieakceptowalnych motywach”.
Czwartkowe protesty w Izraelu pokazują głębokie podziały, do jakich doszło w izraelskim społeczeństwie po powrocie Netanjahu do władzy pod koniec 2022 roku. Jeszcze przed wybuchem wojny z Hamasem w Izraelu dochodziło do masowych protestów przeciwko premierowi w związku z jego próbami większego podporządkowania sądownictwa władzy wykonawczej i ograniczenia niezależności Sądu Najwyższego.
Beni Ganc, były minister obrony, lider opozycyjnej Partii Jedności Narodowej stwierdził, że gwałtowne protesty są bezpośrednim następstwem podziałów, za które odpowiada „ekstremistyczny rząd”.