Nowy sondaż: PiS zyskuje najwięcej i wysuwa się na czoło

PiS ma minimalną przewagę nad KO w badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Sondaż pokazuje bardzo słaby wynik partii Razem po jej odejściu z klubu Lewicy w Sejmie.

Publikacja: 09.12.2024 15:17

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Marcin Obara, Albert Zawada

Ostatnie w tym roku badanie preferencji partyjnych IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje bardzo wyrównaną rywalizację na szczycie stawki. PiS jest w tym badaniu na pierwszym miejscu, z minimalną przewagą nad KO. Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 34,8 proc. poparcia. To wynik aż o 5,2 pkt proc. wyższy niż w analogicznym badaniu IBRiS przeprowadzonym pod koniec października.

Sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej”: PiS i KO zyskują, tracą partie mniejsze

Na drugim miejscu z minimalną stratą jest KO, która ma 34,5 proc. Pod koniec października było to 31,3 proc., co oznacza, że formacja Donalda Tuska zyskała 3,2 pkt. proc. To wszystko na tle rozkręcającej się rywalizacji o prezydenturę, która aż do połowy przyszłego roku będzie dominować nad polityką czysto partyjną. Obecnie widać, że dwie główne siły umacniają się, a tracą partie mniejsze. 

Czytaj więcej

Kampania aż do samego Bożego Narodzenia. Sztaby nie zwalniają tempa

Na trzecim miejscu w sondażu jest Trzecia Droga, czyli sojusz PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Może ona liczyć na 8,6 proc., czyli o 1,2 pkt proc. mniej niż przed ponad miesiącem. Na kolejnych miejscach są Nowa Lewica (7,4 proc., strata 1,2 pkt. proc. w ciągu miesiąca) oraz Konfederacja z wynikiem 7,3 proc. (pod koniec października formacja miała 9,4 proc., czyli o 2,1 pkt. proc. więcej niż obecnie). Zwraca uwagę bardzo slaby wynik notowanej po raz pierwszy w naszym badaniu partii Razem. Ugrupowanie Adriana Zandberga, które kilka tygodni temu rozstało się z klubem Lewicy, ma zaledwie 0,8 proc. poparcia.

Foto: Tomasz Sitarski

Niezdecydowanych w sondażu jest 6,6 proc. A deklarowana frekwencja wynosi 54,8 proc. W tym „zdecydowanie” chęć głosowania wyraża 42 proc. respondentów, a 12,8 proc. „raczej” wybiera się na wybory. To oznaczałoby znacznie niższą frekwencję niż w wyborach 15 października 2023 r., gdy wynosiła aż 74,38 proc., co było rekordowe, jeśli chodzi o wybory po 1989 r. W majowych wyborach prezydenckich frekwencja i mobilizacja będą również bardzo ważne. Jednak mało który z naszych rozmówców ze sztabów jest przekonany, że osiągnięcie poziomu z 2023 r. będzie w 2025 r. możliwe. Co nie zmienia faktu, że Koalicja Obywatelska nie rezygnuje z przypominania tamtego sukcesu i tamtej atmosfery. Politycy KO podkreślają, że wybory prezydenckie będą okazją do „dokończenia dzieła” z października ubiegłego roku. 

Sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej”: Co z tym duopolem? „Ma się dobrze” 

– Badanie pokazuje, że duopol PiS–PO ma się bardzo dobrze, i co ciekawe, różnica między obiema partiami jest tak mała, że nie jest pewne, czy podczas wieczoru wyborczego triumfowałby Jarosław Kaczyński, czy Donald Tusk. Interesujące również jest to, że Trzecia Droga, Lewica i Konfederacja mają podobne poparcie w okolicy 8 proc., przy czym dla koalicji PSL i Trzeciej Drogi jest to próg wyborczy, czyli polityczne być albo nie być – mówi nam dr Bartosz Rydliński z UKSW i Centrum im. Daszyńskiego. – Badanie pokazuje także, że rozejście się Nowej Lewicy i partii Razem jest większym wyzwaniem dla ugrupowania Adriana Zandberga. Poparcie na poziomie 0,8 proc. dla Razem to duże wyzwanie dla wyrazistej socjaldemokracji w Polsce – dodaje Rydliński. 

Czytaj więcej

Idą wybory, więc Tusk i Hołownia są skazani na szorstką przyjaźń

Sondaż: Która partia ma największy potencjał? 

Wynik wyborów prezydenckich, które odbędą się w maju przyszłego roku, jest powiązany z mobilizacją elektoratów partyjnych i nie tylko. Sztaby wszystkich sił już teraz „grają” na mobilizację własnych elektoratów, demobilizację wyborców rywali oraz przyciągnięcie niezdecydowanych. Jakie potencjały mają poszczególne partie?

IBRiS zapytał ankietowanych o szansę zagłosowania na poszczególne ugrupowania w skali od 1 do 7 (1–3 elektorat negatywny, 4 neutralny, 5–7 potencjalny). Mierzony w ten sposób elektorat potencjalny KO wynosi 40 proc. (negatywny 51,9 proc.). PiS ma niewiele mniejszy elektorat potencjalny (39,6 proc.) i niemal identyczny elektorat negatywny (51,7 proc.). Potencjalny elektorat Konfederacji to 20,8 proc. (negatywny – 75,4 proc). Potencjał PSL to 14,9 proc., Polski 2050 – 11,6 proc., a Lewicy – 18,4 proc. Partia Razem, zgodnie z tym badaniem, ma potencjał rzędu 3 proc. przy negatywnym elektoracie 91,3 proc.

– Badanie potencjalnych wyborców oraz elektoratu negatywnego pokazuje, że partie spoza głównego sporu między PiS i PO mają większy negatywny wizerunek wśród wyborców oraz mają niższy potencjał zdobywania nowego poparcia. Jak widać na tym przykładzie, tam, gdzie dwóch się bije, nie korzysta ten trzeci – komentuje Rydliński. 

Polityka
Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski? Polacy odpowiedzieli w sondażu
Polityka
Magdalena Sobkowiak o prezydencji w UE: Europa czeka na polskie propozycje
Polityka
Sondaż: Czy rząd, prezydent i opozycja będą współpracować przy prezydencji w UE?
Polityka
Dowód na kandydowanie Brauna? Tajemniczy plik w sieci
Polityka
Najnowszy sondaż partyjny. Koalicja rządząca ma problem