Wybory kopertowe: Mateusz Morawiecki zostanie pozbawiony immunitetu?

Przewodniczący komisji śledczej zajmującej się tzw. wyborami kopertowymi, Dariusz Joński z KO, zapowiedział złożenie do prokuratury 12 wniosków w sprawie 19 osób.

Publikacja: 10.10.2024 11:41

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: PAP, Leszek Szymański

arb

Joński poinformował, że komisja śledcza ds. wyborów kopertowych kończy pracę 10 października.

Czy prokuratura postawi zarzuty Mateuszowi Morawieckiemu?

Czytaj więcej

Sondaż: Jak Polacy oceniają rozliczanie przez rząd Donalda Tuska rządów PiS?

„W raporcie 12 wniosków do prokuratury na 19 osób. W tym na byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który może być pierwszym premierem co straci immunitet” - dodał poseł KO.

Wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiemu, dziś posłowi PiS, może złożyć Prokurator Generalny, jeśli prokuratura będzie chciała postawić byłemu szefowi rządu zarzuty.

Czym były tzw. wybory kopertowe?

Mianem tzw. wyborów kopertowych określa się wybory prezydenckie z 10 maja 2020 roku, które nie doszły do skutku w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 i próbą przeprowadzenia ich w sposób wyłącznie korespondencyjny bez obowiązującej podstawy prawnej. W związku z przygotowaniami do wyborów, które nie doszły ostatecznie do skutku, wydano ok. 70 mln zł, m.in. na druk kart wyborczych.

Skład komisji śledczej ds. wyborów kopertowych

Skład komisji śledczej ds. wyborów kopertowych

PAP

– Podpisałem decyzję o przygotowaniu wyborów, jestem z tego dumny i biorę odpowiedzialność za wszystko, co się z tymi decyzjami wiąże – mówił w czasie przesłuchania przez komisję śledczą Mateusz Morawiecki, który wiosną 2020 roku był premierem.

- Niczego się nie boję, a już na pewno nie boję się tej waszej komisji – mówił też wówczas Mateusz Morawiecki.

16 kwietnia 2020 r. Morawiecki polecił Poczcie Polskiej podjęcie czynności niezbędnych do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w trybie korespondencyjnym, czyli druk kart do głosowania i innych dokumentów wyborczych. Zrobił to bez podstawy prawnej, ponieważ ustawa o wyborach w pełni korespondencyjnych weszła w życie kilka tygodni później, dzięki porozumieniu między ówczesnym wicepremierem i prezesem Porozumienia, Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim. Warunkiem tego porozumienia było jednak to, że 10 maja wybory się nie odbędą - i tak się stało. Ostatecznie Polacy poszli do urn 28 czerwca i 12 lipca 2020 roku.

Joński poinformował, że komisja śledcza ds. wyborów kopertowych kończy pracę 10 października.

Czy prokuratura postawi zarzuty Mateuszowi Morawieckiemu?

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Afera z polskimi wizami. Radosław Sikorski: Potwierdzamy, utracono kontrolę
Polityka
Radosław Sikorski liczy na występ w TV Trwam. I mówi, że Niemcy popełnili błąd
Polityka
Politycy powinni zarabiać więcej? Polacy są w tej sprawie niemal jednogłośni
Polityka
Prawie połowa posłów nie głosowała. Paulina Matysiak usunięta z komisji