Czy Kamala Harris nadaje się na prezydenta USA?

Liberalne media amerykańskie nawołują Joe Bidena do rezygnacji z kandydowania na drugą kadencję prezydencką. Chcą, żeby zastąpiła go Kamala Harris. Opozycja alarmuje, że nie ma ona wystarczającego doświadczenia politycznego.

Publikacja: 13.07.2024 13:23

Kamala Harris

Kamala Harris

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

Mimo 3,5 roku na stanowisku wiceprezydenta USA, Kamala Harris nadal jest debiutantką na amerykańskiej scenie politycznej. Trudno porównać jej doświadczenie do kompetencji jakie mieli wszyscy jej poprzednicy.

Większość amerykańskich wiceprezydentów wniosła bowiem do tego urzędu znaczące doświadczenie w służbie publicznej, które zdobyli jako dyplomaci, członkowie Izby Reprezentantów, senatorowie czy gubernatorzy stanów. Wśród wszystkich 49 wiceprezydentów USA, pani Kamala Devi Harris ma bez wątpienia najsłabsze portfolio zawodowe.

Kontrowersyjny początek kariery Kamali Harris

Od lat 90. ubiegłego stulecia Harris była związana tylko i wyłącznie z kalifornijskim systemem sprawiedliwości. W 1990 roku Harris została zastępcą prokuratora okręgowego w hrabstwie Alameda w Kalifornii. Cztery lata później przewodniczący Zgromadzenia Kalifornijskiego Willie Brown mianował ją członkinią stanowej Komisji Apelacyjnej ds. Ubezpieczenia dla Bezrobotnych, a później członkinią Kalifornijskiej Komisji Pomocy Medycznej wyznaczając rekordowe wynagrodzenie 80 tys. dolarów rocznie.

Czytaj więcej

Współpracownicy Joe Bidena uważają, że powinien wycofać się z wyborów

Niektóre lokalne media kalifornijskie zarzucały Harris, że zdobyła lukratywne stanowiska publiczne przez znajomość z niezwykle wpływowym Willie Brownem wykraczającą daleko poza zwykłą przyjaźń.

W lutym 1998 r. prokurator okręgowy San Francisco Terence Hallinan zatrudnił Kamelę Harris jako swoją zastępczynię. Harris wkrótce została także szefową wydziału karnego, prowadzącego dochodzenia dotyczące zabójstw, włamań, rabunków i napaści na tle seksualnym. Dwa lata później wiceprokurator Kamala Harris rozpoczęła burzliwą kampanię medialną przeciwko tzw. „Propozycji 21”. Był to projekt ustawy pozwalającej prokuratorom oskarżać młodocianych przed zwykłym sądem, a nie przed sądami dla nieletnich. Harris przegrała kampanię i weszła w otwarty konflikt z asystentem swojego szefa i autorem tego projektu Darrellem Salomonem.

Wkrótce straciła stanowisko zastępcy prokuratora okręgowego i rozpoczęła pracę w ratuszu miasta San Francisco jako szefowa Wydziału ds. Rodziny i Dzieci. W tym obszarze doskonale się sprawdzała szczególnie w sprawach dotyczących obrony molestowanych i zaniedbanych dzieci.

„Najładniejsza prokurator generalna w kraju”

W 2002 roku Kamala Harris postanowiła spróbować swoich sił w wyborach na stanowisko prokuratora okręgowego San Francisco. Po długiej i brutalnej walce wyborczej ze swoim byłym szefem Terencem Hallinanem zdobyła poparcie 56 proc. wyborców i została pierwszą kolorową kobietą na tym stanowisku. Przez kolejne lata udowodniła, że jest nie tylko dobrym prawnikiem, ale także doskonałym organizatorem. Jej zdecydowany sprzeciw wobec stosowania kary śmierci oraz przeforsowanie w legislaturze programu poprawczego „Back on Track”, dopuszczającego pozawięzienną resocjalizację dla przestępców w wieku 18-30 lat, zwróciły uwagę mediów krajowych. Program „Back on Track” był tak skuteczny, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych rekomendował go jako modelowy przykład rozwiązywania problemów resocjalizacyjnych dla innych stanów i miast w USA. Pomysł Harris został zaadopotowany w Baltimore, Filadelfii i Atlancie.

Na fali popularności tego pomysłu Harris wygrała wybory na stanowisko prokuratora generalnego stanu Kalifornia w 2010 i 2014 roku.

Czytaj więcej

Czy Joe Biden powinien zrezygnować ze startu w wyborach? Wyniki sondażu jednoznaczne

Nie ma wątpliwości, że w tej roli doskonale się czuła. Lista jej zasług jako stanowego prokuratora generalnego jest długa. Jej kreatywność i zaangażowanie zwróciły uwagę kierownictwa Partii Demokratycznej. W czasie kolejnych wyborów na prokuratora generalnego Kalifornii w 2016 roku Kamala Harris poparł ją sam prezydent Barack Obama, który nie ukrywał swojego osobistego zainteresowania nie tylko jej kompetencjami zawodowymi. W 2013 roku oświadczył, że jest ona „najlepiej wyglądającym prokuratorem generalnym w kraju”. Za te słowa musiał wkrótce przeprosić, ponieważ środowiska feministyczne uznały je za seksistowskie.

W tym samym roku w Waszyngtonie nastąpiła zmiana gospodarza w Białym Domu. Kamala Harris natychmiast oświadczyła, że będzie chronić imigrantów przed „niehumanitarną” polityką Trumpa. Media prawicowe wyśmiały to oświadczenie, nazywając je wyjątkowo obłudnym, ponieważ Kamala Harris nie zrobiła nic, kiedy za prezydentury Obamy rozbijano rodziny i dokonywano rekordowych deportacji ludzi, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem.

Czy świat może pozwolić sobie na tak wielką niewiadomą?

Karierę polityczną na poziomie federalnym Harris rozpoczęła od razu od stanowiska wiceprezydenta USA. To jedyny przykład takiego awansu w historii tego państwa. Krytycy twierdzili, że nie została wybrana ze względu na kwalifikacje ani doświadczenie, gdyż na poziomie polityki federalnej ich po prostu nie miała, ale ze względu na płeć, pochodzenie, urodę i skrajnie lewicowe poglądy. Nawet niektóre mainstreamowe media liberalne sugerują, że wiceprezydent Harris nie tylko nie ma nic do powiedzenia w Waszyngtonie, ale w hierarchii Białego Domu stoi daleko dalej nawet za pierwszą damą Jill Biden.

Czytaj więcej

Rośnie sceptycyzm wobec kandydatury Joe Bidena. Gorące debaty o jego zdrowiu

Komentatorzy przychylni Partii Republikańskiej uważają, że jej doświadczenie w obszarze polityki zagranicznej jest mniejsze niż przeciętnego urzędnika sekretariatu stanu. To niepokojące w świetle wyzwań jakie staną przed zwycięzcą tegorocznych wyborów prezydenckich. Pojawiają się nawet opinie, że Kamala Harris w znacznie większym stopniu skupi się na sprawach wewnętrznych USA niż na strategii wojennej i koordynacji działań z sojusznikami z NATO. Amerykańska prawica uważa, że obecna wiceprezydent jest po prostu osobą niekompetentną, żeby udźwignąć ciężar zadań jakie chcą złożyć na jej ramionach demokraci.

A czy z naszej europejskiej perspektywy ewentualna kandydatura Kamali Harris może budzić niepokój? Zapewne tak, bowiem amerykański prezydent pełni rolę nieformalnego głównodowodzącego NATO. Powinniśmy sobie zatem zadać pytanie czy w obecnej, jakże dramatycznej sytuacji geopolitycznej, wolny świat może sobie pozwolić na lidera, który pod względem poglądów i doświadczenia jest jedną wielką niewiadomą? 

Mimo 3,5 roku na stanowisku wiceprezydenta USA, Kamala Harris nadal jest debiutantką na amerykańskiej scenie politycznej. Trudno porównać jej doświadczenie do kompetencji jakie mieli wszyscy jej poprzednicy.

Większość amerykańskich wiceprezydentów wniosła bowiem do tego urzędu znaczące doświadczenie w służbie publicznej, które zdobyli jako dyplomaci, członkowie Izby Reprezentantów, senatorowie czy gubernatorzy stanów. Wśród wszystkich 49 wiceprezydentów USA, pani Kamala Devi Harris ma bez wątpienia najsłabsze portfolio zawodowe.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ameryka już zaczyna głosować na prezydenta
Polityka
Wojna wśród emigrantów z Rosji. Opozycjoniści walczą między sobą
Polityka
Szwajcarska demokracja do remontu. Fałszowano podpisy
Polityka
Viktor Orbán straci władzę? Na Węgrzech opozycja dogania Fidesz
Polityka
Premier Kanady synem Fidela Castro? Teorie spiskowe Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne