Polska na czele UE od 1 stycznia. Jaka będzie ta prezydencja?

Teraz przewodnictwo w Radzie mają Węgry, co do których nie ma żadnych oczekiwań, wręcz jest duże rozczarowanie. W związku z tym polityczne oczy w Europie są zwrócone na Polskę - mówi Magdalena Sobkowiak

Publikacja: 15.07.2024 04:30

Magdalena Sobkowiak-Czarnecka wiceministra ds. UE

Magdalena Sobkowiak-Czarnecka wiceministra ds. UE

Foto: KPRM

Patrząc z dużej perspektywy, co będzie najważniejsze w polskiej prezydencji w UE, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 r.? Co będzie dla pani głównym punktem?  

Takich punktów jest wiele w samej prezydencji, ale myślę, że ważny jest też jej kontekst. Po pierwsze, ważne jest, kiedy ona przypada – rozpoczyna się 1 stycznia 2025 r., czyli w nowym cyklu instytucjonalnym UE. To ogromna szansa dla kraju.  

Pozostało jeszcze 96% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
„Polityczne Michałki”: Co dzieje się z kampanią Nawrockiego, czy Mentzen utrzyma impet, PO korzysta na geopolityce
Polityka
Rafał Trzaskowski pytany o Sławomira Mentzena: Polacy nie raz się zdziwią
Polityka
Sikorski apeluje do Dudy. „Klich lepszy niż pana wybrańcy”
Polityka
Krzysztof Bosak o wojnie na Ukrainie. „Polacy udają, że na niej zyskują, a to bzdura”
Polityka
Karol Nawrocki przegrywa ze Sławomirem Mentzenem w internetowym sondażu
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”