Prezes PiS wierzy, że kandydat jego partii może wygrać wybory prezydenckie. W 2015 roku Jarosław Kaczyński wskazał na polityka trzeciego szeregu, jakim był Andrzej Duda, który pokonał urzędującą głowę państwa Bronisława Komorowskiego. Kaczyński liczy, że znowu namaści zwycięzcę, który w spektakularny sposób pokona przedstawiciela obozu władzy, najpewniej z Koalicji Obywatelskiej. A kandydatów do najwyższego urzędu w państwie po stronie PiS jest wielu.
Morawiecki chciałby zostać prezydentem, ale nie chce go Kaczyński
Najbardziej z PiS chciałby kandydować Mateusz Morawiecki. Ale podpadł Kaczyńskiemu, gdy w styczniu w Radiu ZET zapowiedział, że w przyszłości chciałby zostać szefem partii. Prezes nie lubi, gdy się dzieli skórę na niedźwiedziu, tym bardziej jeśli jest to jego skóra. Morawiecki liczył, że nawet jeśli nie wygra wyborów, a przejdzie do drugiej tury to wzmocni się na tyle, że będzie mieć mandat do przejęcia schedy po Kaczyńskim. Nic z tego. – To byłoby skrajnie nierozsądne, aby nie umieścić go na liście kandydatów. Ale czy to jest kandydat idealny z perspektywy zwycięstwa? Nie. On jest wyjątkowo zdolny i go cenię, ale chodzi o to, że chcemy postawić na kogoś, kto ma realną szansę wygrać – zawyrokował prezes pytany, czy były premier będzie kandydatem partii na prezydenta.
Czytaj więcej
Kandydatem PiS na prezydenta ma być ktoś strawny dla wyborców Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena, ale i otwierający tę partię na centrum. Kojarzony z pisowskim środowiskiem, niekoniecznie jednak z jego rządami. Wymyślenie kogoś takiego wymaga cudu.
Błędu Morawieckiego nie popełnił Przemysław Czarnek, który się nie wychylał, ale ma duży elektorat negatywny. Plusem jest to, że jako kandydat na prezydenta w ewentualnej drugiej turze mógłby liczyć na głosy Konfederacji i części wyborców PSL.
Prezes nie chce kobiety jako kandydatki. Beata Szydło bez szans
Szans nie ma Beata Szydło. W wyborach europejskich dostała nie tylko wynik o połowę gorszy niż w podczas poprzedniej elekcji, ale Kaczyński w czasie wojny uważa, że „kobieta nie jest najlepszym wyborem”.