– Nawet pan prezydent wręczając mi nominację przyznał, że trzyma za mnie kciuki, bo to trudne zadanie – przyznała Izabela Leszczyna rozpoczynając pracę w resorcie zdrowia. Barbara Nowacka stawiła się w pracy jako jedna z pierwszych. – Ministra Czarnka nie ma tu już od dwóch tygodni – podkreślała minister, którą witał w ministerstwie nieco zaskoczony jeden z dyrektorów departamentu, już pół godziny przed wyznaczonym czasem. I zapowiadała pierwsze zmiany: ograniczenie lekcji religii do jednej godziny tygodniowo płatnej z budżetu państwa, konsultacje z organizacjami pozarządowymi i związkami nauczycieli oraz „przegląd kuratorów oświaty”. Powtórzyła też obietnicę 30-procentowej podwyżki dla nauczycieli, które mają być wypłacane w nowym roku, z wyrównaniem od 1 stycznia. A na koniec zadbała o świąteczny prezent dla uczniów i zaapelowała do nauczycieli, by „na święta nie zadawać pracy domowej”.
Minister sprawiedliwości dostał płytę z pozdrowieniami od Ziobry
Nie każdy z nowych ministrów był tak konkretny. Bartłomiej Sienkiewicz, wkraczając z nominacją do resortu kultury przywitał się tylko z dziennikarzami i zapowiedział osobne spotkanie z nimi. Ścigało go pełne niepokoju pytanie dziennikarza mediów publicznych o to, czy zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, doprowadzi do zmian w TVP w ciągu 24 godzin.
Czytaj więcej
"Nowy polski premier, Donald Tusk i jego rząd zostali zaprzysiężeni przez prezydenta w środę rano, w czasie uroczystości, która zakończyła osiem burzliwych lat rządów narodowo-konserwatywnej partii" - pisze w depeszy z Warszawy AP.
Ze swoim poprzednikiem spotkał się w obecności kamer nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Otrzymał nawet od ministra Marcina Warchoła z Suwerennej Polski prezenty: biało-czerwone flagi, krzyż, książkę o wolności religijnej i płytę CD z utworami wykonywanymi przez byłego wiceministra, Michała Wójcika „z pozdrowieniami od ministra Ziobry”. Bodnar zrewanżował się Warchołowi przypominając, że kiedyś pracował on w biurze RPO, ale mimo że odszedł stamtąd do resortu sprawiedliwości, nie wypełnił pewnej legislacyjnej obietnicy. Chodziło o zmiany prawa ograniczające nadużywanie aresztu tymczasowego, co miało nastąpić po głośnej sprawie Macieja Dobrowolskiego, kibica Legii Warszawa, który w okresie sprawowania władzy przez PO, przesiedział w areszcie trzy lata i cztery miesiące, zanim został oczyszczony z zarzutu udziału w grupie przestępczej. – Ja spełnię tę obietnicę, której pan nie wypełnił – zapowiedział były RPO.
Paulina Hennig-Kloska chce zatrzymać piły
Każdy z ministrów w innym stylu witał się z obowiązkami: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk złożyła kwiaty pod tablicami umieszczonymi na gmachu resortu upamiętniającymi wyjątkowych ministrów pracy: Izabelę Jarugę-Nowacką i Jacka Kuronia. Paulina Hennig-Kloska zebrała od razu całą ekipę swoich sekretarzy (m.in. Urszula Zielińska z Zielonych) oraz podsekretarzy stanu, i czekając na oficjalne nominacje dla nich, omawiała najpilniejsze zadania, z których jednym jest „zatrzymanie pił w niektórych miejscach”. Minister Marlena Maląg oprowadzała po budynku nowego wicepremiera i ministra cyfryzacji, Krzysztofa Gawkowskiego, który był tym faktem wyraźnie uradowany.