Andrzej Poczobut został skazany na osiem lat łagrów. Za co?
Za nieobojętność i niezłomność. Za prawo do obrony swojego wyboru. W tak zwanym sądzie nie usłyszeliśmy ani jednego zarzutu, który nie zostałby spreparowany. Przeciętni Polacy pewnie się dziwią, bo to nienormalna historia. Mieszkając w państwie prawa, trudno wyobrazić sobie takie rzeczy, ale dzięki postawie Andrzeja Poczobuta i Andżeliki Borys Polacy słyszą o problemach Białorusinów. Dlaczego całkowicie niewinny człowiek i jeden z liderów Związku Polaków siedzi za kratami? Bo dziesiątki tysięcy ludzi na Białorusi siedzą za nic. Taka jest skala bezprawia w naszym kraju. Ludzi wsadzają za kraty za niewłaściwe barwy, za antyłukaszenkowskie, antywojenne i proukraińskie poglądy.