19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 12:05 Publikacja: 14.01.2023 16:14
Foto: PAP/Piotr Nowak
I chociaż w polityce nie ma jednego czynnika, który decyduje o zwycięstwie lub klęsce, to wyjście z tego klinczu dla PiS ma pewne wyborcze znaczenie. Chociażby czysto taktyczne. Opozycja musi w tej historii przede wszystkim zminimalizować własne straty i szukać własnych pól do rozgrywki - nie tych, które narzuca PiS. Tak się jednak nie stało.
Dlaczego sejmowa opozycja musi uznać, że ten tydzień przyniósł jej straty, a nie sukces? Bo od początku rozgrywki wokół ustawy było jasne, że najważniejsze dla czterech sejmowych partii - PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 - jest przede wszystkim utrzymanie jedności w swoich szeregach. Jedności, której zabrakło przy głosowaniu decyzji o zasobach własnych. I to w sytuacji, w której opozycja chciała zejść jednocześnie z linii “blokującego KPO”. Bo poza najtwardszymi elektoratami anty-PiS ustawienie się przeciwko środkom unijnym to samobójstwo. A na to czekała tylko Nowogrodzka. - Jeśli odblokujemy KPO, to wygrywamy politycznie, chociaż nie rozstrzyga to o wyniku wyborów. Jeśli KPO zablokuje opór opozycji, to też wygrywamy politycznie - mówił Rzeczpospolitej w grudniu 2022 ważny polityk PiS. Dlatego od początku było jasne, że decyzja przed którą stoi opozycja w Sejmie jest trudna. Ale polityka to właśnie też sztuka podejmowania skomplikowanych decyzji nierzadko wbrew swojemu elektoratowi. Zrobił to PiS przecież dążąc do porozumienia z Brukselą ponownie - chociaż sam prezes PiS w ubiegłym roku mówił, że “dość już tego dobrego”.
O „brutalnym i skoordynowanym ataku” grupy mężczyzn na byłego premiera Gruzji Giorgiego Gacharię informuje jego partia Dla Gruzji.
Przez lata rząd USA wzywał Chiny do wykazania się „powściągliwością” w forsowaniu swoich roszczeń ws. Tajwanu i porzucenia gróźb militarnych w celu podporządkowania sobie demokratycznie rządzonej wyspy. Teraz - jak twierdzą niektórzy chińscy komentatorzy - siła tego od dawna utrzymywanego amerykańskiego stanowiska została podważona przez groźby prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim, w razie potrzeby siłą.
Były szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif, obecnie wiceprezydent tego kraju, w wywiadzie dla irańskich mediów stwierdził, że Izrael umieścił kiedyś ładunki wybuchowe w wirówkach, do wzbogacania uranu, które kupił Teheran.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol oddał się w ręce funkcjonariuszy policji i został aresztowany.
Wystąpienie do Państwowej Komisji Wyborczej o wykładnię jej uchwały to w istocie oddanie gorącego kartofla do rąk gremium, które wcześniej postanowiło nim obdarować ministra - pisze Piotr Paduszyński, adwokat.
Mamy na to całą kadencję, by doprowadzić do końca rozliczenia i wprowadzić reformy. Kluczową sprawą jest w tej chwili wygranie wyborów prezydenckich, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że część naszych planów nie może być zrealizowanych z Andrzejem Dudą lub jakimkolwiek innym prezydentem wywodzącym się z obozu Zjednoczonej Prawicy - mówi posłanka Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda.
Zdaniem większości Polaków były wiceminister sprawiedliwości w czasach rządów PiS, Marcin Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Opinia24 dla RMF FM.
Przed nami kolejne wybory. Czy i tym razem młodzi chętnie pójdą do urn i jaką decyzję podejmą. Czy głosowanie wśród młodych ludzi stało się modne? W podcaście „Szkoła na nowo” dr Jędrzej Witkowski z Centrum Edukacji Obywatelskiej, współautor podstawy programowej nowego przedmiotu edukacja obywatelska.
„Czy Pani/Pana zdaniem możliwa jest współpraca rządu, prezydenta i opozycji w działaniach związanych z polską prezydencją w Unii Europejskiej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Można podziękować prezydentowi i PiS za patologiczne rozprzężenie struktur państwowych, a PKW i ministrowi finansów za brak determinacji w nazywaniu po imieniu „zła” – mówi Piotr Prusinowski, sędzia SN, b. prezes Izby Pracy SN.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas