„Sprawy związane z Tajwanem należy załatwiać prawidłowo i rozważnie" – oświadczyło chińskie ministerstwo spraw zagranicznych na wieść o rejsie USS Theodore Roosevelt.
Ale najnowsza seria wojskowych demonstracji Waszyngtonu i Pekinu zaczęła się od lotu dwóch grup chińskich samolotów nad Cieśniną Tajwańską w tzw. strefie identyfikacji tajwańskiej obrony przeciwlotniczej. Każdorazowe wykrycie chińskich maszyn zmusza Tajpej do wysyłania własnych myśliwców na spotkanie. A w trzecim dniu urzędowania prezydenta Joe Bidena nad Cieśniną krążyło osiem chińskich bombowców strategicznych osłanianych przez pięć myśliwców.