– Nie należymy do żadnego ze zwalczających się plemion. Tak samo złości nas i śmieszy witanie z kwiatami Beaty Szydło, jak i Donalda Tuska. Obserwujemy, że coraz więcej ludzi ma takie poglądy – mówi szefowa Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka. W sobotę jej stowarzyszenie organizuje konwencję w Warszawie.
To pierwsza tak duża impreza od powstania Inicjatywy Polskiej w lutym 2016 roku. Od tamtego czasu organizacja zdążyła już zasłynąć nośnymi pomysłami. Stowarzyszenie odegrało kluczową rolę w komitecie Ratujmy Kobiety, który wniósł do Sejmu obywatelski projekt liberalizacji prawa aborcyjnego. Później zaangażowało się w czarny protest przeciw zaostrzeniu prawa do przerywania ciąży. Obecnie skupia się na walce o bezpłatne przejazdy dla dzieci komunikacją miejską.
Uchwałę w tej ostatniej sprawie przyjęli już m.in. warszawscy radni. Nowacka przekonuje, że to zasługa jej stowarzyszenia. – Zaczęło się od interpelacji, którą złożyła nasza warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz – uzasadnia.
Swoje działania z ostatniego roku Inicjatywa Polska chce podsumować podczas konwencji. Jednak więcej miejsca zajmie dyskusja programowa. Konwencja ma zacząć się od wystąpienia Nowackiej, po którym zostanie zaprezentowany manifest programowy. Następnie zaplanowano wystąpienia koszalińskiego radnego Adama Ostaszewskiego o samorządach, byłego posła SLD Dariusza Jońskiego o gospodarce i feministki Kazimierzy Szczuki o kulturze. Inicjatywa Polska chce, by sobotnia konwencja była wstępem do debat programowych, które odbędą się w całej Polsce.
– Chcemy zbudować ruch społeczny, odpowiadający na realne potrzeby – wyjaśnia Dariusz Joński.