19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 14:00 Publikacja: 10.01.2022 21:00
Berlin, 9 stycznia. Aktywiści tureckiej Maoistycznej Partii Komunistycznej przy grobie Róży Luksemburg
Foto: Jerzy Haszczyński
„Wojna i trupy to ostatnia nadzieja bogatych. Ręce precz od Rosji i Chin!” – pod takim hasłem odbywała się w sobotę Międzynarodowa Konferencja Róży Luksemburg, organizowana przez skrajnie lewicową gazetę „Junge Welt”, założoną przez młodzieżówkę komunistyczną w NRD.
– Imperialiści zagrażają Rosji, okrążyli ją, nie możemy być obojętni – mówił mi następnego dnia 80-letni emeryt pochodzący z dawnej NRD. Spotkaliśmy się na ważnej uroczystości dla lewicy różnych odmian, na cmentarzu we wschodnioberlińskiej dzielnicy Lichtenberg. W miejscu pamięci socjalistów są groby założycieli Niemieckiej Partii Komunistycznej Róży Luksemburg i Karla Liebknechta. Zabitych przez nacjonalistyczną organizację paramilitarną 103 lata temu. Emeryt wykazał się dużą odwagą, wymachiwał flagą SPD. Rządzący socjaldemokraci uważani są przez większość uczestników niedzielnej uroczystości za zdrajców, służących kapitalizmowi. Podobnie jak Zieloni oraz Die Linke, której liderzy przyszli na cmentarz z samego rana, złożyli goździki na grobach i zniknęli. Po nich pojawiło się kilka tysięcy, głównie młodych, aktywistów skrajnie lewicowych ugrupowań, także tureckich, kurdyjskich, palestyńskich czy z Indochin. Zazwyczaj do Luksemburg i Liebknechta dołączali trzecie „L” – Lenina.
Korea Południowa protestuje po tym, jak kandydat Donalda Trumpa na nowego szefa Pentagonu, Pete Hegseth odpowiedział pisemnie na pytania zadane mu przez amerykańskich senatorów. We wtorek Hegseth odpowiadał na pytania senatorów, którzy muszą wyrazić zgodę na objęcie przez niego stanowiska w amerykańskiej administracji.
O „brutalnym i skoordynowanym ataku” grupy mężczyzn na byłego premiera Gruzji Giorgiego Gacharię informuje jego partia Dla Gruzji.
Przez lata rząd USA wzywał Chiny do wykazania się „powściągliwością” w forsowaniu swoich roszczeń ws. Tajwanu i porzucenia gróźb militarnych w celu podporządkowania sobie demokratycznie rządzonej wyspy. Teraz - jak twierdzą niektórzy chińscy komentatorzy - siła tego od dawna utrzymywanego amerykańskiego stanowiska została podważona przez groźby prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim, w razie potrzeby siłą.
Były szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif, obecnie wiceprezydent tego kraju, w wywiadzie dla irańskich mediów stwierdził, że Izrael umieścił kiedyś ładunki wybuchowe w wirówkach, do wzbogacania uranu, które kupił Teheran.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Nowy gmach ambasady RP w Berlinie został ukończony. Jego uroczyste otwarcie nastąpi 17 stycznia 2025 roku. Monumentalny obiekt stoi przy reprezentacyjnej berlińskiej alei Unter den Linden.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Bloomberg przedstawił szczegóły dotyczące 16 pakietu unijnych sankcji wobec Rosji.
Niemcy mogą być jedną z największych ofiar ceł USA, które zapowiedział Donald Trump – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.
Chodzi o przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko partii politycznej, która jest dzisiaj w opozycji - mówił w czasie konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Obowiązek wyjaśnienia wątpliwości dotyczących rozstrzygnięć władzy publicznej jest immanentną i oczywistą częścią naszego porządku prawnego oraz działań administracji publicznej, w tym PKW – uważa minister finansów, domagając się uzasadnienia wewnętrznie sprzecznej uchwały w sprawie sprawozdania finansowego PiS.
W rozmowie z Wprost.pl, Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, poruszył temat języka nienawiści oraz roli polityków w zwalczaniu tego zjawiska w przestrzeni publicznej i internecie.
PKB Niemiec spadł w 2024 roku o 0,2 proc. – wynika ze wstępnego szacunku niemieckiego urzędu statystycznego Destatis.
Wystąpienie do Państwowej Komisji Wyborczej o wykładnię jej uchwały to w istocie oddanie gorącego kartofla do rąk gremium, które wcześniej postanowiło nim obdarować ministra - pisze Piotr Paduszyński, adwokat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas