Szrot: Prezydent Duda wiedział, że "lex TVN" wróci do Sejmu

- Z Prawem i Sprawiedliwością właściwie nasze stanowiska zostały wymienione dawno temu; wszystko jest jasne i wszystko jest znane - powiedział Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, pytany w Radiu Zet o sprawę tzw. lex TVN.

Publikacja: 22.12.2021 09:16

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

zew

Sekretarz stanu w KPRP został zapytany, czy Andrzej Duda został uprzedzony przez partię rządzącą, że nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji (tzw. lex TVN) wróci do Sejmu. - To nie była niespodzianka dla pana prezydenta, może powiem w ten sposób - odparł. Dopytywany o datę odparł, że to "szczegóły kuchni politycznej". - Może nie będę mówił o takich szczegółach - zastrzegł. Paweł Szrot dodał w Radiu Zet, że prezydent Andrzej Duda został poinformowany o sprawie "w takim terminie, że nie było to dla niego niespodzianką jak już ustawa (...) została wyjęta z szuflady pani marszałek" Sejmu.

W piątek Sejm przyjął "lex TVN", która - jeśli wejdzie w życie, zmusi właściciela TVN, amerykański koncern Discovery, do sprzedaży większości udziałów w stacji. Nowelizacja przewiduje, że większościowym właścicielem stacji telewizyjnej w Polsce może być wyłącznie firma zarejestrowana i działająca na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, która jednocześnie nie jest spółką-córką firmy zarejestrowanej poza EOG.

"Prezydent nie jest nigdy notariuszem rządu"

Prezydent może ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Sejm może odrzucić weto prezydenta większością kwalifikowaną 3/5 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Jaką decyzję podejmie Andrzej Duda?

Czytaj więcej

Grodzki o "lex TVN": Niebezpieczna gra z naszym największym sojusznikiem

- Prezydent nie jest nigdy notariuszem rządu, analizuje każdy projekt, który do niego trafia, każdą uchwaloną ustawę; analizuje z powodów merytorycznych, prawnych, konstytucyjnych - tak będzie też i w tym przypadku - powiedział szef gabinetu prezydenta.

Pytany, czy PiS naciska na podpisanie ustawy "lex TVN" sekretarz stanu odparł, że "z władzami lidera koalicji Zjednoczonej Prawicy, czyli Prawem i Sprawiedliwością, właściwie nasze stanowiska zostały wymienione dawno temu; wszystko jest jasne i wszystko jest znane". - Prezydent publicznie prezentował swoje zastrzeżenia do tego projektu, więc nie jest tajemnicą, że ma argumenty zarówno za, jak i przeciwko tej ustawie - podkreślił.

"Prezydent jest politykiem samodzielnym"

Czy Pałac Prezydencki miał bezpośrednie sygnały ze strony amerykańskiej, że uchwalenie ustawy spowoduje, że stosunki amerykańsko-polskie mocno ucierpią? - Skomentuję to w ten sposób, i to nie dotyczy wyłącznie naszych sojuszników, to dotyczy też niektórych polskich polityków: jeśli ktoś uważa, że można jakimiś naciskami, presją, wymusić na prezydencie określoną decyzję w tej sprawie, to się gorzko myli. Prezydent jest politykiem samodzielnym, samodzielnie prowadzi analizy i podejmuje decyzje zupełnie samodzielnie. Każda presja w tej sprawie wywarta na prezydencie może być przeciwskuteczna - oświadczył szef gabinetu Andrzeja Dudy.

Szrot o słowach Tuska: Coś niebywałego

W związku ze sprawą "lex TVN" w niedzielę w całej Polsce odbyły się manifestacje, których uczestnicy domagali się od prezydenta Andrzeja Dudy zawetowania ustawy. Główny protest zorganizowany m.in. przez Komitet Obrony Demokracji odbył się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Jednym z mówców był wówczas lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, który skierował do prezydenta słowa Czesława Miłosza. Cytując fragment wiersza "Który skrzywdziłeś" powiedział m.in. "Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy / I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta".

Czytaj więcej

Terlecki o słowach Tuska: My tego rodzaju pogróżek nie używaliśmy

W Radiu Zet Paweł Szrot został zapytany, czy protesty zrobiły na prezydencie wrażenie. - Prezydent nie działa pod presją - odparł. - Ale jednak to vox populi - skontrowała dziennikarka. - Vox Donaldi Tuski, można powiedzieć, bo to co mówił przewodniczący Tusk pod Pałacem Prezydenckim, to... ja już to komentowałem na Twitterze. Szczerze powiedziawszy, Donald Tusk do wielu rzeczy nas już przyzwyczaił po swoim powrocie z Brukseli, ale to jest coś zupełnie nowego. Wyrażenie publicznie nadziei, że jego przeciwnik polityczny popełni samobójstwo - niech pani redaktor sama oceni - powiedział minister.

- Wszyscy znamy ten wiersz (...). Tutaj Czesław Miłosz wyraża swoją opinię, że ten mityczny, archetypalny tyran powinien popełnić samobójstwo raczej, a nie zdawać się na sąd poety. To jest oczywiste - dodał.

Czytaj więcej

Antoni Dudek: Prezydent powinien wyrzucić ustawę lex TVN do kosza

Jak na słowa Tuska zareagował Duda? - Prezydent nie będzie dowartościowywał przewodniczącego Tuska w jakikolwiek sposób osobiście odnosząc się do tej sprawy - przekazał Szrot.

Zaznaczył, że słowami Tuska jest oburzony. - To jest coś niebywałego - skomentował.

Polityka
Kampania prezydencka będzie krótsza po śmierci papieża Franciszka
Polityka
Wielkanoc to polityczna pauza. Ale przy stole kampania wyborcza toczy się dalej
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?