Wybory samorządowe w tym roku mają odbyć się według nowych zasad. Jednak eksperci, wiele środowisk pozarządowych i samorządowców ostrzega, że zmiany w ordynacji wyborczej wprowadzają chaos, podporządkowują samorząd rządowi i są sprzeczne z przepisami nadrzędnymi, a przede wszystkim z konstytucją.
Jednym z największych krytyków nowej ustawy jest przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński, który spotykał się w tej sprawie m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą i marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Ocenił on, że po przyjęciu przez Sejm zmian w Kodeksie wyborczym PKW stanie się „kwiatkiem do rządowego kożucha", a Krajowe Biuro Wyborcze – agendą rządową. – Minister, władza tworzy sobie z PKW parawan, który ma w jakimś sensie legitymizować wybory – tłumaczył szef PKW. – W obecnej sytuacji Państwowa Komisja Wyborcza staje się ubezwłasnowolniona – przestrzegał.