Reklama
Rozwiń

Kierowcy płaczą i płacą kary. Kwota nałożonych przez policję mandatów wzrosła rekordowo

Podwoiła się suma wymierzonych przez policję mandatów. Średni opiewa już na 326 zł, a płacą głównie kierowcy.

Publikacja: 06.03.2023 03:00

Kierowcy płaczą i płacą kary. Kwota nałożonych przez policję mandatów wzrosła rekordowo

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

W ubiegłym roku policjanci nałożyli mniej mandatów niż rok wcześniej, jednak na kwotę niemal dwukrotnie wyższą – to wzrost z 692 mln zł w 2021 r. do 1 mld 359 mln zł w ubiegłym – wynika z informacji dla „Rzeczpospolitej” uzyskanych w Izbie Administracji Skarbowej w Opolu, gdzie spływają dane z całego kraju. To efekt drastycznego podniesienia kar za wykroczenia drogowe.

Wzrost o 128 proc.

Za zbyt szybką jazdę, próbę ominięcia rogatek czy nieprzepuszczenie pieszego na pasach i inne poważne „wyczyny”, grożą dziś dotkliwe kary. Jeszcze w 2021 r. średni mandat opiewał na 143 zł, tymczasem w ubiegłym – już 326 zł (to wzrost o 128 proc.). Rekordy bije Mazowsze, gdzie ruch jest największy, i karano najczęściej – policjanci nałożyli tu aż 603 tys. mandatów na łącznie 205 mln zł. Kolejne regiony z czołówki to Śląsk, Wielkopolska i Małopolska. Na przeciwnym biegunie jest woj. lubuskie z 88 tys. mandatów na ogółem 32 mln zł (choć średni wynosił aż 361 zł).

Wysokie mandaty na recydywistów nie działają, ale na osoby, które okazjonalnie je otrzymują, już tak

prof. Brunon Hołyst

Na wpływy do budżetu „zrzucili” się głównie kierowcy, których – jak szacuje policja – dotyczy ok. dwóch trzecich ze wszystkich nałożonych przez nią kar (reszta to np. porządkowe). Mandaty za najpoważniejsze wykroczenia wzrosły nawet dziesięciokrotnie od stycznia ubr., a od września jeszcze je zaostrzono dla kierowców recydywistów (jeśli w ciągu dwóch lat popełnią to samo wykroczenie, płacą podwójnie).

I tak, z danych opolskiej IAS wynika, że ponad 190 tys. kierowców w zeszłym roku dostało mandat na 800 zł (tyle kosztuje np. przekroczenie prędkości od 31 do 40 km/h). Kolejnych 245 tys. załapało się na kary w wysokości 1500 zł lub 1000 zł (łącznie stanowili 4,9 proc. z ogółu ukaranych). Niektórzy – choć to mniejszy odsetek – musieli wyłożyć 2,5 tys. zł.

– Najsurowiej traktowani są kierowcy znacznie przekraczający prędkość. To wykroczenie, oprócz niezachowania pierwszeństwa, jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków – zaznacza Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Ponad 190 tys. kierowców w 2022 r. dostało mandat na 800 zł. 245 tys. z nich zapłaciło 1500 zł lub 1000 zł

W Żaganiu kierujący lamborghini najpierw wyprzedzał innych w miejscu niedozwolonym (w tym nieoznakowany radiowóz), a później rozpędził się do 128 km/h tam, gdzie wolno było jechać do 50 km/h. Za wyczyny zapłaci 3,7 tys. zł, z tego 2,5 tys. zł za prędkość, a resztę za „podwójną linię ciągłą”, stracił też prawo jazdy. Podobny wydatek czekał też kierowcę, który na grudziądzkim odcinku autostrady A1 jechał 224 km/h – gdy wolno było do 140 km/h. – To przez zwykły pośpiech – tłumaczył.

Z kolei aż 3 tys. zł mandatu wlepiono kierującej, która przy szkole w Ełku nie przepuściła pieszych na pasach i zignorowała sygnały od osoby nadzorującej przejście dzieci przez jezdnię. Przyłapała ją kamerka w innym aucie.

W ub.r. w Aleksandrowie Kujawskim rozpędzony kierowca śmiertelnie potrącił człowieka na pasach i uciekł. Policja ustaliła jego dane, a poszukując go, opublikowała jego wizerunek.

Kara dyscyplinuje

Według policji wysokie mandaty, przynajmniej na większość kierowców, działają dyscyplinująco.

– Wypadków i ofiar śmiertelnych jest mniej, kierowcy zwolnili, o połowę – z 50 tys. do 25 tys. – spadła liczba zatrzymanych im praw jazdy za tzw. 50+, czyli przekroczenie prędkości o ponad 50 km na godzinę – wylicza Robert Opas. Jak zaznacza, spadła także ogólna liczba zatrzymanych praw jazdy – z 85 w 2021 roku do 64 tys. w ubiegłym. – W minionym roku liczba zabitych spadła po raz pierwszy w historii poniżej 2 tys. – zauważa Opas.

Choć wpływy z kar w ubiegłym roku były większe, to mandatów wymierzono o 650 tys. mniej – łącznie 4,1 mln. – To pokazuje, że kierowcy jeżdżą ostrożniej i bardziej przepisowo – wskazują policjanci.

Czytaj więcej

Kierowców po narkotykach jest niemal dwa razy więcej niż 5 lat temu

Na ile trwale uderzenie po kieszeni zmotywuje kierowców do przepisowej jazdy?

– Te nowe przepisy wprowadziły większą kulturę jazdy i większe respektowanie prawa ruchu drogowego. Wysokie mandaty na recydywistów nie działają, ale na większość osób, które okazjonalnie je otrzymują, już tak – komentuje prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

I wskazuje coś jeszcze: – Jest także ciekawe zjawisko polegające na tym, że kierowcy oszczędzają na paliwie i nie jeżdżą tak szybko jak kiedyś, kiedy paliwo było tańsze. Nawet na autostradach, gdzie mogą jechać np. 120, nie wykorzystują tego i jadą wolniej, żeby zmniejszyć spalanie – zauważa prof. Hołyst. Wskazuje, że na spadek liczby mandatów pewien wpływ może mieć to, że „policja straciła na ostrości”. – Policjanci, będąc niezadowoleni z warunków służby i postępowania przełożonych, są łagodniejsi wobec kierowców. Wykazują bardziej obywatelskie niż represyjne podejście do łamiących przepisy – zaznacza kryminolog.

Większość ukaranych płaci mandaty. „Wpływy budżetowe z tytułu wszystkich mandatów karnych (w tym mandatów nałożonych na kierowców) na koniec ubiegłego roku wyniosły 903 423 137,85 zł” – podaje nam IAS.

Policja
Rząd chce walczyć z piratami na drogach. Czy zaostrzenie przepisów coś zmieni?
Policja
KGP bada wypadek na ćwiczeniach w tłumieniu zamieszek
Policja
Pospieszyli się z zarzutami dla Szymczyka za granatnik?
Policja
Policjant szybciej awansuje. Rząd chce uatrakcyjnić służbę?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Policja
Zablokowany prom w Świnoujściu. Na pokładzie pojawił się mężczyzna z nożem
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku