Aktualizacja: 12.12.2020 20:59 Publikacja: 11.12.2020 10:00
W protestach przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego (na zdjęciu demonstracja w centrum Warszawy 30 października) brały udział tysiące osób. „Część z nich najwyraźniej uznała, że bezpośrednie wyrażanie swojego zdania jest ważniejsze niż ryzyko zarażenia wirusem”
Foto: EAST NEWS, Bartosz Staszewski
Od początku uważałam środki przedsięwzięte w walce z epidemią koronawirusa za dowód tego, że coś bardzo dziwnego stało się z naszą cywilizacją. Nie dąży ona już do umiarkowania, łączenia – w duchu zachodniego indywidualizmu – różnych rzeczy ważnych dla człowieka, ale preferuje rozwiązania totalne, wykluczając głos tych, którzy wołają o uwzględnienie również ich preferencji.
12 marca 2020 r., po odnotowaniu w 38-milionowej Polsce 31 zakażeń koronawirusem, zamknięto szkoły i uczelnie w całym kraju. Jak donosiła prasa, w nowym roku akademickim studenci Uniwersytetu Łódzkiego mieli pomysł, żeby chętni mogli uczestniczyć w normalnych zajęciach po podpisaniu oświadczeń, że są świadomi ryzyka zakażenia. Ale nawet na takie rozwiązanie – szanujące zasady liberalizmu, w tym zróżnicowanie indywidualnych priorytetów – uczelnia nie pozwoliła.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Chadecka CDU/CSU, główna siła opozycji, odniosła wyraźne zwycięstwo w wyborach do Bundestagu. Może sobie wybrać koalicjantów z lewicowego mainstreamu, pasującego jej na czasy Trumpa. Druga w wyborach AfD pozostanie w izolacji, przynajmniej na razie.
Bezsprzecznym zwycięzcą niedzielnych wyborów do Bundestagu są partie chadeckie CDU/CSU zdobywające w badaniach exit poll 28,4 proc. głosów.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury. Zarzuca obecnemu ministrowi Adamowi Bodnarowi i prezesom warszawskich sądów manipulowanie przy wyłanianiu sędziów do spraw karnych. Chodzi o tzw. aferę Funduszu Sprawiedliwości. Resort odpowiada, że jest to skandaliczne wprowadzanie opinii publicznej w błąd przez posła PiS.
Jak wynika z badania exit poll, wybory w Niemczech wygrał blok CDU/CSU. Ugrupowanie Friedricha Merza zdobyło 28,4 proc. głosów, więc nie będzie mogło rządzić samodzielnie.
Pojęcie „Instagrowa twarz” ma swoją następczynię: to „Meta Face” czyli „Meta twarz”. Czy sztuczna inteligencja wyznacza już standardy piękna w mediach społecznościowych?
Po raz pierwszy w niemieckich wyborach takiego samego faworyta mają USA i Rosja. Skrajnie prawicowa AfD nie zostanie jednak dopuszczona do władzy. Ale jej hasła będą wpływały na politykę nie tylko Niemiec.
Samorządy lokalne były i są filarem pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Zmieniły się formy współpracy, ale część z nich prowadzona jest niezmiennie od trzech lat. Lokalna pomoc humanitarna to też wspieranie wielu miasteczek w Ukrainie.
W Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe Mariana Turskiego – historyka, dziennikarza i byłego więźnia obozu koncentracyjnego Auschwitz. - Był wybitnym autorytetem w czasach, gdy świat niepewny, autorytety liche i potrzeba nam autorytetów prawdziwych, nienachalnych. Pan profesor był nieśmiały, mówił cicho i powoli, ale każde słowo miało siłę nieprawdopodobną - powiedział na Cmentarzu Żydowskim prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas