Większość współczesnych gotowa jest twierdzić, że największym, najważniejszym i najbardziej wpływowym wynalazkiem początku stulecia jest Facebook. Ten serwis rzeczywiście zmienia nasze czasy, wpływa na codzienne życie i zachowanie milionów. Facebook ma jednak wpływ głównie na użytkowników Facebooka, choć pośrednio zmienia również świat dookoła (jak podczas Arabskiej Wiosny Ludów dwa lata temu), ale jego dziedzictwo to kwestia wciąż otwarta i dyskusyjna. Tymczasem po ostatnich latach z pewnością zostanie Wikipedia, internetowa encyklopedia współtworzona przez rzesze ludzi na całym świecie, źródło darmowej wiedzy, z której korzysta zarówno prezydent Polski (jak mogliśmy się przekonać podczas jednego z jego publicznych wystąpień), jak i uczniowie podstawówki.
Oto wiedza, która faktycznie trafiła wreszcie pod strzechy i która jest generowana przez zwykłych anonimowych użytkowników Internetu. Koniec z dyktatem naukowców, monopolem na dostarczanie czy wydzielanie wiedzy – to zmiana systemu, którego początki tkwią gdzieś w postaciach szamanów czy egipskich kapłanów i który do dziś funkcjonuje pod postacią naukowych tytułów, rozmaitych „Imprimatur" i dziesiątków instytucji. Tymczasem okazało się, że ludzie z ludźmi mogą dzielić się wiedzą wszelaką i jest to merytorycznie uprawnione, wiarygodne i zataczające coraz szersze kręgi na całym świecie.
Mało kto, nawet codziennie korzystając z Wikipedii, zastanawia się nad jej historią, sposobami funkcjonowania, weryfikacją podanych tam danych – ważne, że działa, nieważne jak.
Netografia
I teraz już wiadomo jak. I okazuje się to równie fascynujące jak sama zawartość Wikipedii. Dariusz Jemielniak, profesor Akademii Leona Koźmińskiego i człowiek, który kilka lat spędził na stażach badawczych na Harvardzie czy w Berkeley, doktor ekonomii i teoretyk zarządzania (można by tak ciągnąć, ale po co? Zawsze można sobie doczytać w Wikipedii) napisał (n)etnograficzną analizę społeczności tworzącej tę encyklopedię internetową.
Książka „Życie Wirtualnych Dzikich" to fascynujący raport z samego oka cyklonu. Jemielniak jest bowiem zarazem poważnym człowiekiem nauki, jak i osobą głęboko zaangażowaną w codzienną działalność Wikipedii. Trudno więc chyba o kogoś, kto mógłby Wikipedię opisać lepiej – Jemielniak zarówno jest w jej centrum, jak i posiada aparat naukowy umożliwiający dogłębną analizę zjawiska.