Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 08.03.2015 19:21 Publikacja: 08.03.2015 00:01
Foto: Fotorzepa/Dariusz Gorajski
Stanisław Wnorowski przyszedł na świat 22 kwietnia 1947 roku. Z aktu urodzenia wynika, że nastąpiło to w Rzeszowie. Suchy dokument nie mówi nic o konkretnym miejscu i okolicznościach porodu. Nie można się więc z niego dowiedzieć, że poród nastąpił w celi śmierci rzeszowskiego zamku, który z więzienia hitlerowskiego dosłownie z dnia na dzień stał się więzieniem stalinowskim. Dokument nie mówi o tym, że Staś przyszedł na świat wyłącznie siłami natury, bo strażnicy byli zbyt zajęci grą w karty, by wezwać lekarza.
W końcu z aktu urodzenia nie można się dowiedzieć, że zamiast niego mógł zostać wystawiony akt zgonu. Matce Stasia Alicji Wnorowskiej dozorcy zapowiedzieli, że jeśli płód będzie martwy, zaprowadzą ją na śmierć. Wiedziała, co to znaczy. Na jedno z przesłuchań zabrali ją w momencie, gdy z sąsiedniej celi wyprowadzano na wykonanie wyroku zataczającą się od płaczu dziewczynę. Jej widok zapamiętała do końca życia.
Alicja Wnorowska miała więcej szczęścia. Po porodzie ułaskawił ją Bolesław Bierut, zmieniając karę śmierci na dożywocie. Jednak nie znaczyło to, że dziecko będzie żyć. W przywięziennym żłobku w bydgoskim Fordonie strażnik poinformował matkę, że może ono „spłynąć kanałami jak inne noworodki". O niepewnym losie Stasia może też świadczyć fakt, że jego przyjścia na świat nie zgłoszono w urzędzie. Wspomniany akt urodzenia wystawiono dopiero rok później, dzięki staraniom jego ciotki.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas