Kobiecy mózg jest delikatny i kruchy – taka teza krąży od tysięcy lat. Kobiety uważa się za skłonne do depresji, humorzaste, histeryczne i podatne na załamania nerwowe. Jak wiadomo, słowo „histeria” pochodzi od greckiej nazwy macicy. Jeszcze nieco ponad sto lat temu inteligentni Europejczycy wierzyli, że w macicy tkwi źródło potężnych emocjonalnych wybuchów i zaburzeń nerwowych u kobiet. Wcześniej Europejczycy myśleli, że rozzłoszczona, drażliwa macica może wędrować po organizmie, przemieszczać się w górę, mijając żołądek i przeponę, aż do gardła, żeby ostatecznie w jakiś sposób uciskać mózg kobiety.
Chociaż dziś już wiemy, że macica się nie przemieszcza, niektóre z tych przekonań wciąż wśród nas pokutują. Na przykład kobiety mają mieć „humory” w czasie menstruacji albo przed nią. I tak rzeczywiście może się dziać. Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) istnieje przecież naprawdę, jednym z częstych jego objawów jest chwiejność nastroju, a u najbardziej pechowych z nas mogą wystąpić nawet krótkotrwałe epizody klinicznej depresji. Nie wszystkie kobiety mają PMS, nie wszystkie dotyka on podczas każdej miesiączki, nie wszystkie mają objawy dotyczące mózgu. Ale wahania hormonów płciowych najwyraźniej bezpośrednio wpływają na mózgi wielu kobiet. Ten wpływ jest dobrze udokumentowany w odniesieniu do dwóch okresów w naszym życiu: tuż przed menstruacją i w jej trakcie oraz podczas ciąży.
Czytaj więcej
Spoiwem, które połączyło w jedno lokalną tożsamość Tajwańczyków i ich chińskość, stały się trady...
Czy to oznacza, że kobiecy mózg jest bardziej niestabilny i delikatniejszy niż męski?
Spróbujmy zgłębić temat. I zacznijmy od depresji. Od okresu dojrzewania u kobiet częściej niż u mężczyzn diagnozuje się poważne zaburzenia depresyjne. Częściowo może to wynikać z tego, że kobiety są bardziej skłonne do zgłaszania się na psychoterapię czy sięgania po inne formy pomocy psychologicznej lub częściej są na nią wysyłane przez innych. Możliwe też, że objawy kobiet bardziej „wyglądają” na depresję niż symptomy mężczyzn, nawet jeśli przyczyna źródłowa jest podobna. Na przykład z danych ze Stanów Zjednoczonych wynika, że chłopcy i mężczyźni zwykle uzewnętrzniają niepokój psychiczny, wyładowując się w nieakceptowanych społecznie zachowaniach, kobiety i dziewczęta natomiast na ogół kierują niepokój do wewnątrz. Zatem wśród osób mających problemy ze zdrowiem psychicznym kobieta stereotypowo będzie bardziej skłonna do takich rzeczy, jak samookaleczenia, restrykcyjna dieta czy wycofanie społeczne, mężczyzna zaś może na przykład walnąć pięścią w ścianę. Nikt nie wie, czy te prawidłowości wynikają z fundamentalnych różnic w mózgu, czy z treningu społecznego.