Dlaczego Amerykanie przestają wierzyć w demokrację

Głębokie podziały, wzajemna nieufność, rozhuśtane emocje – choroba, która trawi USA, nie jest wyłączną winą Donalda Trumpa.

Publikacja: 11.10.2024 17:00

Emocje, które pojawiły się w społeczeństwie po 2008 roku, podburzają wyborców do odrzucenia politycz

Emocje, które pojawiły się w społeczeństwie po 2008 roku, podburzają wyborców do odrzucenia politycznego mainstreamu, zakwestionowania fundamentów amerykańskiego państwa i sięgania po radykalne recepty. Na zdjęciu: szturm zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol, 6 stycznia 2021 r.

Foto: Shannon Stapleton/Reuters/Forum

Instytut Gallupa nie zadawał tego pytania przez ponad dwie dekady. Wiemy zatem, że w czasach Ronalda Reagana około 60 proc. ankietowanych Amerykanów uważało, że demokracja w ich kraju funkcjonuje sprawnie. Trudno się dziwić, że wśród wyborców Partii Republikańskiej, z której wywodził się popularny prezydent, odsetek ten był jeszcze wyższy – sięgał nawet 74 proc. Satysfakcja z demokratycznych procedur załamała się w 1992 roku ze względu na recesję i skandale w Kongresie, ale później nastąpiła poprawa notowań i pod koniec rządów Bill Clintona nadal nieco ponad połowa badanych wypowiadała się pozytywnie o amerykańskiej demokracji (co ciekawe, wciąż lepsze zdanie o niej mieli wyborcy republikańscy – 67 proc. deklarowało satysfakcję).

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem