To nie jest parlament ideologicznej czystości

Przez ostatnie ćwierć wieku granice tego, co dopuszczalne w politycznym głównym nurcie Unii Europejskiej, przesunęły się mocno na prawo.

Publikacja: 02.08.2024 17:00

Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber chce, by w jej jednym nurcie zmieściły się najróżniej

Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber chce, by w jej jednym nurcie zmieściły się najróżniejsze odłamy prawicy. Kiedyś tolerowano w niej Viktora Orbána, dziś obecność niektórych ugrupowań też może budzić zaskoczenie

Foto: Kenzo TRIBOUILLARD/AFP

Chadecy i socjaliści, liberałowie i konserwatyści – te etykiety polityczne nie zawsze precyzyjnie określają zawartość partyjnego produktu. Szczególnie trudno porównywać ze sobą partie z różnych państw UE, a sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy te narodowe produkty tworzą grupy polityczne w Parlamencie Europejskim. Każdej z nich zależy na jak największych wpływach mierzonych liczbą członków, bo to przekłada się na stanowiska polityczne, liczbę unijnych etatów dla ich ludzi, a także pieniądze. I muszą znaleźć równowagę między dążeniem do władzy a ideologiczną czystością. Dlatego nie od razu i nie zawsze rozstają się z tymi, którzy tę czystość plamią.

Pozostało 95% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Piotr Zaremba: Granice sąsiedzkiej cierpliwości
Plus Minus
Nie dać się zagłodzić
Plus Minus
„The Boys”: Make America Great Again
Plus Minus
Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską
Plus Minus
„Bombaj/Mumbaj. Podszepty miasta”: Indie tropami książki
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.