Jak Moskwa przywyka do wojny

Rosyjska stolica, choć od lat poddawana przez reżim Putina stałej redukcji elementów twórczych i niezależnych, była miejscem skupiającym co najmniej kilka ośrodków wolnej myśli. Rosyjska napaść na Ukrainę przypieczętowała ich los.

Publikacja: 29.04.2022 17:00

W Moskwie teraz takie pamiątki. Sklep w centrum rosyjskiej stolicy, 4 kwietnia 2022 r.

W Moskwie teraz takie pamiątki. Sklep w centrum rosyjskiej stolicy, 4 kwietnia 2022 r.

Foto: AFP

Według sondażu przeprowadzonego w pierwszym tygodniu wojny na wewnętrzne potrzeby władzy, którego wyniki przeciekły na początku marca do „Washington Post", przeciwnych wojnie było 48 proc. mieszkańców miast rosyjskich z ponad milionem mieszkańców. Te wiarygodne, aczkolwiek fragmentaryczne dane (respondentami byli tylko użytkownicy internetu) dotyczyły w pierwszym rzędzie Moskwy. Zewnętrznym obserwatorom mogło się wydawać, że w obliczu załamania się pierwszej ofensywy militarnej Rosjan, a także wobec powszechnego potępienia inwazji przez zagranicę, ten stopień społecznej kontestacji będzie tylko wzrastać. Tymczasem nastroje w Rosji przesunęły się w zupełnie innym kierunku. Z końcem marca inny poważny ośrodek analityczny, Centrum Lewady, ogłosił, że prezydenta Putina popiera aż 83 proc. Rosjan – o 20 pkt proc. więcej niż przed miesiącem.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Łukasz Pietrzak: Z narzędzi AI najbardziej skorzystają MŚP
Plus Minus
„Na smyczy Kremla. Donald Trump, Dmitrij Rybołowlew i oferta stulecia”: Haki na Trumpa
Plus Minus
„Kingdom Come: Deliverance II”: Wielka draka w czeskim średniowieczu
Plus Minus
„Co myślą i czują zwierzęta”: My i one wszystkie
Plus Minus
„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji