Plus Minus: Kiedy sześć lat temu robiłam z panem wywiad dla „Rzeczpospolitej", mówił pan, że po wielu politycznych zakrętach nie należy do żadnej partii, ale jest lojalnym członkiem klubu PiS.
Przez te sześć lat bardzo wiele się wydarzyło. U progu 2016 roku wchodziły w życie nasze sztandarowe projekty – 500+, powrót do niższego wieku emerytalnego, podwyższenie stawki godzinowej i minimalnej pensji. Rząd Beaty Szydło był emanacją ugrupowania politycznego realizującego swój program i z tego powodu szanowali go nawet przeciwnicy polityczni. Mieliśmy zamysł reformy państwa, prowadzenia polityki prospołecznej i godnościowej, odwrócenia negatywnych skutków transformacji z początku lat 90. oraz powrotu do idei solidaryzmu społecznego. To cieszyło się ogromnym poparciem społecznym i wyniosło PiS do władzy. Po tym, gdy Mateusz Morawiecki został premierem, sytuacja wygląda jak wygląda.