Aktualizacja: 27.11.2021 17:36 Publikacja: 26.11.2021 16:00
Foto: materiały prasowe
Plus Minus: Jest pan jednym z pięciu artystów współtworzących Galerię na Skrzyżowaniach. Jej tematem przewodnim jest praca. Skąd czerpał pan inspiracje do swoich plakatów?
W naszej kulturze praca ma centralne miejsce. Nie tyle pozwala nam żyć, ile uzasadnia nasze życie, definiuje to, kim jesteśmy. I właśnie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego praca jest dla większości z nas sensem życia, wydaje mi się ciekawe. Starałem się uchwycić ten fenomen, biorąc pod uwagę wszelkie przemiany cywilizacyjne doświadczane przez nas w ostatnich latach, i pokazać go takim, jakim jest teraz. Za chwilę może wyglądać zupełnie inaczej, bo czegoś innego będziemy poszukiwać w pracy, coś innego stanie się dla nas ważniejsze. Na pierwszym przygotowanym przeze mnie plakacie motyw graficzny przemęczonego oka z hasłem „Bój się i pracuj" jest trawestacją znanej łacińskiej sentencji „Ora et labora" (módl się i pracuj). Tu zmieniłem to na „Terr-ora et labora". Na drugim plakacie pojawiła się postać kojarząca się z istotą robotyczną, którą tworzą elementy z powtarzanych jak mantra sloganów „Zamienię sumienie za mienie, zamienię sumienie na mienie"...
Akt o sztucznej inteligencji to pierwsza próba kompleksowego uregulowania AI na świecie. W jaki sposób unijne przepisy wpłyną na rozwój i wykorzystanie sztucznej inteligencji w Europie i poza nią?
„Nowy świat na Marsie” Roberta Zubrina należy czytać wraz z wcześniejszą książką „Czas Marsa”, która ukazała się w połowie lat 90. A to w celu odnotowania zmian, jakie nastąpiły w astronautyce w ciągu ostatnich 30 lat.
„Abalone Go” to podróżna wersja klasycznej gry logicznej.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
„Nowy świat na Marsie” Roberta Zubrina należy czytać wraz z wcześniejszą książką „Czas Marsa”, która ukazała się w połowie lat 90. A to w celu odnotowania zmian, jakie nastąpiły w astronautyce w ciągu ostatnich 30 lat.
„Abalone Go” to podróżna wersja klasycznej gry logicznej.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
„Ojciec” Agaty Dudy-Gracz to przypowieść o artyście zafiksowanym na swoim dziele. Co jeszcze jest gotów zrobić dla sztuki oprócz zdeptania własnej rodziny?
To, czego jesteśmy świadkami, to zupełnie nowy ustrój naprzemiennej „tyranii wyborczej”, w którym zmieniają się u władzy dwa nienawidzące się autorytaryzmy. Ze staroświeckiej demokracji została tylko atrapa głosowania.
John Cabot i jego załoga przycumowali do brzegu 24 czerwca 1497 roku jako pierwsi Europejczycy, którzy postawili stopę w Ameryce Północnej od czasów Normanów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas