Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 23.04.2011 01:00 Publikacja: 23.04.2011 01:01
Zanim zacznie się krytykować Amerykę za jej postawę w sprawie libijskiej, należy zadać pytanie, czy stanowisko polskiego rządu w tej sprawie jest właściwe. Na zdjęciu: libijscy powstańcy na przedmieściach Adżdabii
Foto: AP, Bernat Armangue Bernat Armangue
Rz: Operacja w Libii podzieliła Zachód. Polska przyjęła postawę pasywną. Czy taki podział wśród sojuszników i pat w walce z Kaddafim nie wywoła kryzysu w NATO?
Jeżeli będziemy precyzyjnie używać słowa „kryzys", to nie sądzę. Oczywiście wyraźnie widać podział opinii wśród sojuszników i ścieranie się poglądów między poszczególnymi państwami. To jednak naturalna sytuacja w sojuszu, który po pierwsze, jest organizmem demokratycznym, a po drugie, nie jest obecnie zagrożony przez wielkie niebezpieczeństwo od zewnątrz. NATO bierze za to na siebie skomplikowaną operację i dużą odpowiedzialność, co wywołuje różnego rodzaju reakcje wśród państw członkowskich.
Decyzja polskiego rządu o niewysyłaniu żołnierzy na wojnę w Libii była błędem?
Uważam, że byłoby korzystniej dla Polski, gdyby polski rząd bardziej czynnie wsparł Francję, Wielką Brytanię oraz oczywiście Amerykę w staraniach o stworzenie lepszej sytuacji geopolitycznej, a także lepszej sytuacji w kraju położonym tak blisko Europy Zachodniej i w którym Europa Zachodnia ma poważne interesy.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas