Rusesabagina vs. Kagame. O dwóch takich, co walczą o Rwandę

Paul Rusesabagina za sprawą Hollywood stał się ikoną bezinteresownego bohaterstwa. Po latach wylądował przed rwandyjskim sądem, oskarżony o terroryzm i próbę obalenia prezydenta, któremu zarzuca zaprowadzanie w kraju dyktatury. Proces się zaczął, ale kluczowe jest nie to, komu uwierzą sędziowie, lecz kto przeciągnie na swoją stronę światową opinię publiczną.

Publikacja: 14.05.2021 18:00

„Kagame jasno dał do zrozumienia wszystkim, którzy rzucają mu wyzwanie: jeżeli mogę to zrobić Rusesa

„Kagame jasno dał do zrozumienia wszystkim, którzy rzucają mu wyzwanie: jeżeli mogę to zrobić Rusesabaginie, pomyśl tylko, co mogę zrobić tobie”. Na zdjęciu Paul Rusesabagina przed budynkiem sądu w Kigali, krótko po aresztowaniu, wrzesień 2020 r.

Foto: materiały prasowe

Dokładnie w 27. rocznicę wybuchu wojny domowej w Rwandzie prof. Bill Israel z Uniwersytetu St. Mary's w teksańskim San Antonio zaplanował specjalne zajęcia poświęcone wydarzeniom sprzed ponad ćwierćwiecza. Połączony z wystąpieniem specjalnych gości wykład odbywał się – jak to jest przyjęte w czasach pandemii – na Zoomie.

6 kwietnia tego roku słuchacze punktualnie zaczęli dołączać do sesji, pojawili się też goście – Tatiana, żona Paula Rusesabaginy, oraz jego adoptowana córka Anaise Kanimba, której biologiczni rodzice zginęli w czasie masakr między rwandyjskimi Hutu i Tutsi. Wśród nazwisk i nicków, jakie pojawiały się w okienkach internetowego komunikatora, Israel wyłowił jednak kogoś wcześniej tu niewidzianego: nazwisko Charles Ntageruka nic wykładowcy nie mówiło. Tym większe było jego zdziwienie, gdy Ntageruka po kilku próbach wywołania go i identyfikacji pospiesznie się wylogował. Po kilku minutach pojawił się słuchacz opisany wyłącznie inicjałami „MN" – jak potwierdzili później informatycy z uczelni, był to użytkownik korzystający z tego samego numeru IP co wcześniej „Ntageruka". MN w milczeniu przysłuchiwał się zajęciom przez kolejne dwie godziny.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji