RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.03.2015 10:36 Publikacja: 15.03.2015 00:01
Zofia Rysiówna zagrała przełożoną klasztoru w filmie „Drewniany różaniec” z roku 1964. Noszenie habitu miała okazję poćwiczyć ćwierć wieku wcześniej: wtedy chodziło o życie Jana Karskiego
Foto: POLFILM/EAST NEWS
Ojciec miał poczucie, że ta historia Nowego Sącza została zapomniana przez świat – rozpoczyna swoją opowieść Małgorzata Morawska, córka Jana, który właśnie za tę historię spędził cztery lata w obozach koncentracyjnych. Syn właścicieli dworu w Marcinkowicach nie dożył chwili, kiedy na leśniczówce, gdzie przetrzymywał Karskiego, pojawiła się tabliczka upamiętniająca jego czyn z roku 1940. Teraz takich tabliczek jest w Nowym Sączu trochę więcej. Członkowie tutejszego Związku Walki Zbrojnej musieli jednak na nie czekać prawie 70 lat.
Oficer Armii Krajowej Jan Kozielewski, ps. Karski, podczas wojny przedostał się na Zachód aż cztery razy. Najbardziej znana jest jego podróż z roku 1942, kiedy to udał się do Londynu, by poinformować świat o masowej zagładzie Żydów. Dotarł nawet do prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta, ale nikt nie chciał mu uwierzyć. Świetnie wykształcony Kozielewski-Karski, znający kilka języków obcych, obdarzony niezwykłą fotograficzną wręcz pamięcią na kuriera państwa podziemnego nadawał się wyśmienicie. Przez góry musiał go jednak ktoś przeprowadzić.
Swojego rówieśnika Zbigniewa Rysia poznał właśnie wtedy, pod koniec maja 1940 roku. Do Nowego Sącza trafił już po spotkaniach z większością liczących się, a pozostających na wolności polskich polityków; miał przy sobie również, wbrew regułom konspiracyjnym, rolkę z filmem. – Przywódcą Stronnictwa Narodowego był pan Tadeusz Surzycki, porządny człowiek, życzliwy. W ostatniej chwili [podczas spotkania] podał mi rolkę leiki, niewywołaną. I mówi, że to są bardzo ważne informacje, które mają znaczenie dla rządu – wspominał po latach Jan Karski. – Ja gwałtownie oponowałem: Panie prezesie, ja nie mam na sobie żadnych materiałów! Ja tylko ustnie przekazuję wszelkie informacje. Ale nalegał, błagał i prosił, abym to zabrał. Głupio zrobił, że mi to dał, ja głupio zrobiłem, że się zgodziłem.
Dobiegł końca czwarty sezon „Zbrodni po sąsiedzku”, uroczego kryminału o Nowym Jorku, i są dwa wyjścia. Albo seria odkryła, czym jest naprawdę, albo się wyczerpała.
Polskim przedsiębiorcom dostarcza nowoczesne rozwiązania finansowe, wyznacza standardy w branży leasingowej. Zaczęło się skromnie – od jednego aktu założycielskiego i sporych ambicji. Dziś PKO Leasing jest liderem polskiego rynku leasingowego, który napędza małe i duże biznesy. Jak wyglądało 25 drogi na szczyt?
„Little Big Adventure – Twinsen’s Quest” to kolejny remake hitu sprzed wielu, wielu lat.
Pomysł Cezarego Żaka, by oprócz grania zająć się reżyserią, przynosi efekty.
Co różni matematyka od filozofa? Do pracy pierwszemu starcza papier, ołówek i kosz na śmieci. Filozof obywa się bez kosza.
Nadchodzi nowy etap rozwoju całej gospodarki. Z siecią 5G nam wszystkim będzie żyło się lepiej i bezpieczniej – przekonuje Orange Polska.
Oglądam teraz serial Netflixa na podstawie książki, którą kochałam w dzieciństwie.
Bank Pekao S.A. wprowadza zmiany w aplikacji PeoPay, dostosowując ją do potrzeb klientów prowadzących działalność gospodarczą. Rozszerzenie opcji personalizacji oraz dodanie elementów, które odróżniają profil firmowy od indywidualnego, to kolejny krok w rozbudowie oferty skierowanej do przedsiębiorców.
Kleopatra Selene z woli Rzymu została królową Mauretanii. Jej grobowiec do dziś znajduje się nieopodal miasta Szerszel w Algierii.
Jeśli szukać jednego źródła konfliktu izraelsko-palestyńskiego, to wszystkie tropy wiodą do tzw. deklaracji Balfoura z 2 listopada 1917 r.
W czasie II wojny światowej tym, czym dla niemieckich żołnierzy był Paryż, tym dla aliantów był Londyn. Brytyjska stolica oferowała szaloną zabawę i damskie towarzystwo.
3 stycznia 1925 r., równo 100 lat temu, premier Włoch Benito Mussolini wygłosił jedno ze swoich najsłynniejszych przemówień przed włoskim Zgromadzeniem Narodowym. Ludzie z jego otoczenia twierdzili, że dzień wcześniej uważnie studiował Dantego. Nauczył się podobno na pamięć całych fragmentów „Boskiej Komedii”, ale ostatecznie ich nie wykorzystał w przemówieniu. To zadziwiające, że tak uzdolniony felietonista nie przygotował podniosłej mowy z licznymi odniesieniami do literatury, jak to lubili czynić inni włoscy politycy. Jego tyrada była krótka i na swój sposób brutalna.
Ministerstwo Kultury od początku tego roku współprowadzi Muzeum Powstania Warszawskiego. Deklaruje przekazanie pieniędzy na rozbudowę placówki.
Rok, który odszedł, na pewno zasługuje na jakąś ocenę, ale ostateczny wyrok nie jest jasny. Poniżej sprawozdanie z rozprawy.
W nowym roku więcej czeka nas gróźb i niepewności niż baśni. Idą czasy złe i burzliwe, trzeba porzucić złudzenia i usypiającą wiarę w pięknego królewicza albo przyjazne krasnoludki.
Rząd skierował do Sejmu projekt, umożliwiający stosowanie na samolotach F-35 szachownicy lotniczej „niskiej widzialności”, czyli w odcieniach szarości. Zignorował głosy heraldyków, że będzie ona malowana prawidłowo tylko na połowie samolotu – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas