Grzegorz Dobiecki: Szpada filozofa

Wybrany przed niemal dwoma laty do grona Nieśmiertelnych, jak się ich nazywa, Alain Finkielkraut wreszcie (w końcu stycznia) oficjalnie zasiadł pod kopułą Akademii Francuskiej.

Aktualizacja: 07.02.2016 17:10 Publikacja: 05.02.2016 00:00

Grzegorz Dobiecki

Grzegorz Dobiecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Procedurom i rytuałom tego kolegium pośpiech jest obcy, regułę stanowi tam bowiem trwanie. Nic dziwnego: Akademia Francuska to świątynia języka pod wezwaniem Nieśmiertelności. Tak przed wiekami chciał jej twórca kardynał de Richelieu. Kapłanów francuskiej mowy – strażników narodowego skarbu i spoiwa – może być najwyżej 40, nigdy więcej. Pochodzą z mistrzowskich wyżyn wszech dyscyplin kultury, nauki, sztuki, także polityki i wojskowości. Powoływani dożywotnio, wybierają nowego akademika w głosowaniu inter pares dopiero po śmierci kogoś z kolegium. Filozof Alain Finkielkraut zajął fotel z numerem 21, który wcześniej należał do pisarza Feliciena Marceau.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Współautorka podcastu „Niemcy w ruinie?”: Praca Ukraińców w Polsce budzi zachwyt AfD
Plus Minus
„Paradise” to jeden z najlepszych seriali dekady. Niespodzianka w ofercie Disney+
Plus Minus
Skok rozwojowy Niemiec rodzi pytania. Polityka wobec Rosji budziła zastrzeżenia
Plus Minus
Oksana Zabużko: Bezpieczeństwo Ukrainy? Jestem za koncepcją Mazepy. Od Waregów po Greków
Plus Minus
Socjolog wskazuje wiek kluczowej grupy wyborców. Który kandydat do niej dotrze?