Niestety, wciąż ulegamy bezmyślnym modom i robimy pewne rzeczy, zupełnie nie zastanawiając się nad ich konsekwencjami. Kilka tygodni temu za sprawą kilku celebrytów miliony ludzi na całym świecie ściągnęły aplikację, która za pomocą specjalnego algorytmu postarzała zdjęcia. Tyle tylko, że zaczęły jej używać, zupełnie nie sprawdzając, czy ta powstała w Rosji aplikacja nie wykrada danych z telefonów. Na szczęście polskie służby wydały komunikat, że jest ona bezpieczna, ale było to już po tym, gdy media społecznościowe zalały dziesiątki tysięcy zdjęć wyprodukowanych przez FaceApp. W Chinach często osoby, które służby podejrzewają o wrogą działalność, przy przekraczaniu granicy muszą dać funkcjonariuszom smartfon, na którym instalowana jest specjalna aplikacja.