Aktualizacja: 26.01.2017 18:05 Publikacja: 26.01.2017 19:00
Miecze Hallerowskie, przyznawane w II RP przez Związek Hallerczyków
Foto: Wikipedia
Nie miała jakoś „Błękitna Armia", mimo nieoficjalnej romantycznej nazwy, szczęścia ani do dziejopisów, ani do legendy. Mimo prac Wojskowego Instytutu Historycznego nadal nie powstało solidne, monograficzne opracowanie, ze źródłami też nietęgo. Poważniejszych walk na Froncie Zachodnim nie stoczyła (pierwszy pułk walczył pod Reims: I Dywizja miała uderzyć na Saarbrücken 11 listopada 1918 r. wieczorem, gdy nadeszła wiadomość o zawieszeniu broni) – daninę krwi zapłaciła dopiero po przetransportowaniu na ziemie polskie w roku 1919. Nawet z malowniczością nie do końca wyszło, chociaż jej dowódca, generał Józef Haller, lubował się w szamerunkach i gotów był osobiście je projektować: jedyne odznaczenie dla weteranów, Miecze Hallerowskie z posrebrzanego tombaku nieszczególnie dobrze zniosły próbę czasu.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas