Wbrew obiegowej opinii – oczywiście laików, nie naukowców – ewolucja człowieka nie jest ustabilizowana, nie postępuje równomiernie i nie przebiega powoli, lecz gwałtownie, skokowo i bardzo szybko. W ciągu ostatnich 10 tysięcy lat, czyli od końca epoki lodowcowej, ukształtowało się 7 proc. wszystkich naszych genów. Lawinowe przyspieszenie rozwoju Homo sapiens nastąpiło także 40 tysięcy lat temu, gdy ludzie tego gatunku dotarli z Afryki do Eurazji. Niech nikogo nie dziwi, że pod względem genetycznym bardziej różnimy się od przodków – pierwszych rolników sprzed 8 tysięcy lat – niż oni od neandertalczyków. Wiele z nowo powstałych genów związanych jest ze zmianami metabolicznymi i fizjologicznymi. Jedna z nich dotyczy przyswajania alkoholu.