Dyrektor szkoły zapytany o wynagrodzenia nauczycieli ma obowiązek przedstawić imienne listy płac. Wynika to z orzeczeń wydanych przez sądy administracyjne w Gdańsku i w Lublinie.
O informacje dotyczące wynagrodzeń wystąpiły do dyrektorów w okresie ubiegłorocznego strajku w szkołach organizacje społeczne i media.
Czytaj także: MEN podniesie najniższe pensje nauczycielom
Nauczyciele wkurzeni
Kwotę wynagrodzenia, wymiar etatu, stopień awansu zawodowego i wysokość dodatku wiejskiego w marcu 2019 r. wraz z imieniem i nazwiskiem nauczyciela opublikowała „Wspólnota Parczewska", jedno z pism wchodzących w skład „Tygodnika Lokalnego Wspólnota". – Jesteśmy oburzeni tą publikacją. Okazuje się, że nauczyciele nie mają prawa do prywatności, a przepisy dotyczące RODO nas nie chronią. Wszyscy sąsiedzi teraz wiedzą, ile zarabiam. W małym mieście jest to temat do plotek – skarży się „Rz" czytelnik.
Publikacja w gazecie to efekt orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, do której zwróciła się redakcja tygodnika ze skargą na nieujawnienie list płac przez dyrektorów. Gazeta zapytała o to w trybie dostępu do informacji publicznej. Dziennikarze zainteresowali się sprawą w związku z trwającymi od początku ubiegłego roku przygotowaniami do strajku w oświacie.