Aktualizacja: 22.03.2018 07:25 Publikacja: 22.03.2018 07:25
Foto: Adobe Stock
Sejm 11 stycznia 2018 r. przyjął ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Czy przyjęte rozwiązania prawne (same w sobie) będą wystarczające dla osiągnięcia celu, jaki przyświeca powołanej ustawie?
Elektromobilność czy – nawet szerzej – wykorzystanie paliw alternatywnych budzi żywe zainteresowanie od dłuższego już czasu. Wcale nie chodzi przy tym o to, że pierwsze pojazdy elektryczne budowano już w XIX wieku. Na długo bowiem przed uchwaleniem ustawy o elektromobilności można było zaobserwować liczne przykłady rosnącego zainteresowania elektromobilnością ze strony rynku. W tym kontekście rozwijano technologię paliw alternatywnych (np. autobusów elektrycznych), ale także kupowano pojazdy napędzane paliwami innymi niż tradycyjne, jak i niezbędną do ich obsługi infrastrukturę (np. ładowarki dla pojazdów elektrycznych). Powstawały też (zresztą nadal powstają) liczne startupy (chociaż części z nich nie należy zapewne już dłużej określać mianem startupów), a także wartościowe inicjatywy na styku nauki i biznesu czy też typowo branżowe, np. dobre praktyki opracowane przez Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej.
Może i PKW nie do końca spełnia swe ustawowe zadania, ale za to należy docenić wkład jej przewodniczącego w rozwój prawa w zakresie podejmowania decyzji przez organy kolegialne. Bo po co się ograniczać do wydania jednego stanowiska, z którego i tak ktoś będzie niezadowolony? Jak będzie ich kilka, każdy wybierze to, które mu pasuje.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Jeśli chcemy niezależnej prokuratury, to nie możemy się jednocześnie domagać ręcznego sterowania nią, nawet w słusznej sprawie. Zwłaszcza że każda władza inaczej ową słuszność definiuje.
Minister Adam Bodnar się miota. Przedstawił dwa projekty, w tym jeden zakładający przywrócenie praworządności dopiero w 2030 r. Kolejne 5 lat oswajania bezprawia to kapitulacja ministra sprawiedliwości - pisze prof. Michał Romanowski, adwokat wielu sędziów nękanych dyscyplinarkami przez ostatnie osiem lat.
Autor projektu, sam przecież będący sędzią, przywodzi na myśl niesławnego Efialtesa – Greka, który pomógł Persom pokonać jego rodaków broniących się w wąwozie Termopile. I wcale nie chodzi o to, by gloryfikować „neosędziów” lub demonizować tych, którzy chcą zmian.
Wchodzimy w kolejną fazę sporu o praworządność. Początek prezydenckiej kampanii wyborczej nie wróży najlepiej, bo zamiast merytorycznej debaty nad wypracowanymi propozycjami, raczej możemy się spodziewać politycznej młócki i festiwalu demagogii.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Prawidłowe i efektywne wykonywanie zadań publicznych przez jednostki samorządu terytorialnego związane jest z prawidłowym i efektywnym działaniem spółek komunalnych. Ocena działania tych spółek i osób nimi zarządzających dokonywana jest także w oparciu o przepisy publicznego prawa finansowego, w szczególności w zakresie dyscypliny finansów publicznych.
Słuchając i oceniając publiczne wypowiedzi prawników, wiele osób łapie się za głowy, a powinniśmy zacząć od ustalenia, w jakiej roli oni występują.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas